16 listopada 2024
trybunna-logo

Kubot wśród mistrzów

Łukasz Kubot (z lewej) i Marcelo Melo

Łukasz Kubot i Marcelo Melo wygrali turniej ATP World Tour Masters 1000 w Szanghaju, pokonując w finale Brytyjczyka Jamiego Murraya i Brazylijczyka Bruno Soaresa 6:4, 6:2. Polak i jego partner zapewnili sobie awans do turnieju mistrzów w Londynie.

 

Przypomnijmy, że 2018 rok Łukasz Kubot zaczął jako numer 1 na światowej liście deblistów, a Marcelo Melo był tuż za nim. Brazylijczyka trapiły jednak problemy zdrowotne, a i nasz tenisista przeżywał kryzys formy. Występ w Australian Open zakończyli na ćwierćfinale, w turnieju French Open na kortach im. Rolanda Garrosa wygrali zaledwie dwa mecze, nie też obronili tytułu na trawiastych kortach Wimbledonu. Dopiero w czwartym z turniejów Wielkiego Szlema, US Open, dotarli do finału, w którym ulegli reprezentantom gospodarzy Mike’owi Bryanowi i Jackowi Sockowi. Nic zatem dziwnego, że chociaż wygrali dwa turnieje niższej rangi, w Sydney i Halle, to stracili w rankingu ATP dominujące pozycje.

Odmiana nastąpiła we wrześniu, a sygnałem odrodzenia formy polsko-brazylijskiego tandemu był wspomniany już awans do finału US Open. Zdobyte na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku punkty rankingowe pozwoliły mu wrócić do gry o miejsce w londyńskim turnieju mistrzów. Powrót do wysokiej dyspozycji Kubot i Melo potwierdzili w azjatyckiej części rozgrywek. Najpierw w znakomitym stylu wygrali turniej w Pekinie, a w minionym tygodniu zwyciężyli także w Szanghaju, eliminując w drodze do finału mocnych rywali: w ćwierćfinale Ravena Klaasena (RPA) i Michaela Venusa (Nowa Zelandia) 7:6(3), 4:6, 10-7, a w półfinale rozstawionych z nr 2 Austriaka Olivera Maracha i Chorwata Mate Pavicia.

Już po tym zwycięstwie było jasne, Kubot i Melo po raz drugi z rzędu zapewnili sobie przepustki do ATP Finals w londyńskiej hali O2 Arena (impreza z udziałem ośmiu najlepszych singlistów sezonu i ośmiu najlepszych par deblowych odbędzie się w dniach 11-18 listopada), więc w szanghajskiej finałowej potyczce z Murrayem i Soaresem zagrali bez presji i może dlatego dosłownie zmietli rywali z kortu.

Kubot wystąpi w ATP Finals po raz piąty. Dwa razy zagrał z ATP World Tour Masters 1000 w Szanghajuem (2009, 2010), raz z Robertem Lindstedtem (2014), a teraz po raz drugi z rzędu z Marcelo Melo. Przed rokiem osiągnął z Brazylijczykiem swój najlepszy rezultat w tych rozgrywkach – doszli do finału, w którym przegrali z parą Henri Kontinen (Finlandia) – John Peers (Australia).
Oprócz Kubota i Melo udział w ATP World Tour Finals mają już zapewniony trzy pary: Oliver Marach i Mate Pavić, Jamie Murray i Bruno Soares oraz Kolumbijczycy Robert Farah i Juan Sebastian Cabal. Blisko awansu są także duety Mike Bryan i Jack Sock, Raven Klaasen i Michael Venus, Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut oraz Chorwat Nikola Mektić i Austriak Alexander Peya.

 

Poprzedni

Ustawka w Lidze Mistrzów?

Następny

Złoto Igi Świątek na pożegnanie juniorskiej kariery

Zostaw komentarz