22 listopada 2024
trybunna-logo

Kubacki znów najlepszy w Letniej Grand Prix

Dawid Kubacki zapewnił sobie zwycięstwo w ostatnim konkursie LGP 2019

Dawid Kubacki co prawda zajął piąte miejsce w rozegranym w ekstremalnych warunkach sobotnim konkursie Letniej Grand Prix w Klingenthal, ale ten wynik wystarczył mu to zajęcia pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej cyklu.

Turniej zakończono po rozegraniu tylko jednej serii, a niespodziewanie najlepszy okazał się Słoweniec Anze Lanisek, przed Norwegiem Mariusem Lindvikiem i naszym Piotrem Żyłą. Przed ostatnim konkursem Letniej Grand Prix Dawid Kubacki zajmował drugie miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą zaledwie 10 punktów do prowadzącego Japończyka Yukiyi Sato. Ostatecznie organizatorom udało się przeprowadzić tylko jedną serię. Odbyła się ona w bardzo trudnych warunkach, przy mocnym wietrze i padającym deszczu. Skoczkowie po konkursie przyznawali szczerze, że bali się jak nigdy.

Kubacki, który w cuglach wygrał piątkowe kwalifikacje, w sobotę skoczył 131,5 metra i ta odległość wystarczyła mu na zajęcie dopiero piątej lokaty. Ale Sato skoczył słabiej od niego, bo zaliczył tylko 127 metrów i zajął 11. miejsce. Ponieważ drugiej serii już nie rozgrywano, Kubacki awansował na pierwsze miejsce w „generalce” i po raz drugi w karierze wygrał Letnią Grand Prix, chociaż startował tylko w połowie z ośmiu konkursów, a Japończyk we wszystkich. W ostatnich zawodach punkty zdobywali cała siódemka polskich skoczków (Piotr Żyła był 3., Jakub Wolny 7., Klemens Murańka 13., Maciej Kot 14., Kamil Stoch 25., a Stefan Hula 27.).

W klasyfikacji generalnej Kubacki wygrał z wynikiem 305 pkt, Sato miał na koncie 294, a trzeci Słoweniec Timo Zajac 268 punktów. W Top 30 zestawienia najlepszych zawodników w tegorocznej edycji Letniej Grand Prix znalazło się jeszcze pięciu polskich skoczków: ósme miejsca zajął Żyła (205 pkt), piętnaste Stoch (138), siedemnaste Kot (126), osiemnaste Wolny (120), a Aleksander Zniszczoł był na 28. miejscu z dorobkiem 82 pkt. Dalsze lokaty zajęli: 31. Paweł Wąsek (74 pkt), 32. Klemens Murańka (68), 33. Andrzej Stękała (62), a najsłabszy z Polaków, Stefan Hula (20 pkt) był 53.

Ostatni konkurs LGP nie przyniósł natomiast zmian w klasyfikacji Pucharu Narodów. Już wcześniej wygraną zapewnili sobie Japończycy (2185 pkt), a drugą lokatę zajęli Polacy (1950 pkt). Trzecie miejsce na podium zajęli Słoweńcy (1427 pkt).

 

Poprzedni

Jedna porażka w pięciu meczach

Następny

Tylko Lewy nie zawodzi

Zostaw komentarz