29 listopada 2024
trybunna-logo

Konie pod nadzorem

W igrzyskach w Rio startuje ponad dwieście koni. Zwierzęta są pilnowane dzień i noc przez uzbrojonych po zęby komandosów. Podobnie jest podczas przejazdów na zwody. Co jest powodem tej ostrożności?

Wszystkie uczestniczące w zawodach olimpijskich konie zostały „skoszarowane” w bazie wojskowej na przedmieściach Rio. Zwierzęta są przetrzymywane w stajniach urządzonych w lotniczych hangarach, a dostępu do nich bronią zasieki z drutu kolczastego i uzbrojone posterunki. Organizatorzy chronią w ten sposób swój ekosystem, ale też uniemożliwiają w ten sposób dokonanie sabotażu, choćby podanie zwierzętom środków dopingujących, bo takie historie miały już miejsce.
Nie ulega jednak wątpliwości, że za tą być może przesadną ostrożnością stoją pieniądze. Szacuje się, że konie startujące w Rio są łącznie warte około ćwierć miliarda dolarów, a to już rodzi pokusę dla zorganizowanych grup przestępczych.

Poprzedni

Mistrzowie odpadli z gry

Następny

Phelps przechodzi do legendy