Na zgrupowanie do Opalenicy portugalski selekcjoner biało-czerwonych Paulo Sousa zaprosił 26 piłkarzy plus czwartego bramkarza Radosława Majeckiego, który jednak jest tylko w grupie graczy rezerwowych, wraz z Kamilem Grosickim, Rafałem Augustyniakiem, Robertem Gumnym i Sebastianem Szymańskim.
Najwięcej emocji wzbudziło pominięcie przez selekcjonera biało-czerwonych Kamila Grosickiego. „W takich chwilach emocje trzeba odstawić na bok. Musiałem podjąć trudne decyzje. Wiem, jaki Kamil potrafi reprezentować poziom, ale na ten moment Grosickiego w kadrze na Euro nie ma, bo wybraliśmy inną ścieżkę” – wyjaśnił Paulo Sousa podczas prezentacji składu kadry na mistrzostwa Europy. Jeśli liczył na powszechną akceptację w tej sprawie, to mocno się przeliczył. Zwykle powściągliwy w wyrażaniu opinii o decyzjach trenerów Robert Lewandowski w mediach podkreślał, że brak Grosickiego w kadrze był dla niego zaskoczeniem i że jest mu z tego powodu bardzo przykro. W podobnym tonie wypowiedział się też prezes PZPN Zbigniew Boniek. Grosicki znalazł się jednak w grupie graczy rezerwowych, którzy mogą dołączyć do kadry w zastępstwie zawodników kontuzjowanych lub zakażonych koronawirusem. Oprócz niego w odwodzie Sousa pozostawił jeszcze Radosława Majeckiego (on jako czwarty bramkarz będzie z kadrą tylko na zgrupowaniu w Opalenicy), Sebastiana Szymańskiego, Rafała Augustyniaka
i Roberta Gumnego.
Do kadry biało-czerwonych wrócili pominięci przez Paulo Sousę w powołaniach na marcowe mecze z Węgrami, Andorą i Anglią w eliminacjach MŚ 2022 Tomasz Kędziora i Karol Linetty. „Wtedy nie powołałem Kędziory, bo potrzebowaliśmy piłkarza o trochę innej charakterystyce. Mówiłem jednak, że z niego nie rezygnuję i teraz wrócił do drużyny. Podobnie jak Linetty, który wcześniej chorował na Covid-19 i nie był w marcu w optymalnej formie. Poza tym w jego klubie doszło do zmiany trenera, więc nie był najlepszy czas na powołanie. Karol ma jednak duże doświadczenie, a jego uniwersalność daje nam sporo opcji taktycznych – zapewniał Sousa.
Powołanie Kędziory nie wzbudziło żadnych kontrowersji, bo jest on podstawowym graczem Dynama Kijów, ale już zaproszenie Linettego tak, bo w tym roku od 5 lutego zagrał on w barwach AC Torino tylko 156 minut. Podobnie rzecz się ma z Przemysławem Płachetą, który w rundzie jesiennej jeszcze jako tako radził sobie w drugoligowym angielskim Norwich, lecz od 5 lutego rozegrał niespełna 100 minut. Wydaje się, że jednak bardziej bulwersującą decyzją selekcjoner podjął w przypadku Sebastiana Szymańskiego. Pomocnik Dynama Moskwa ma za sobą chyba swój najlepszy sezon w rosyjskiej ekstraklasie, ale z jakiegoś tajemniczego powodu nie zyskał uznania Paulo Sousy, który twierdzi, iż „czuje się bardziej komfortowo wystawiając na pozycji Szymańskiego innych zawodników”. Czy była to słuszny wybór, przekonamy się już niebawem, na razie jednak możemy jedynie się dziwić, dlaczego wykreślił ze swojej kadry wszechstronnego i kreatywnego w grze Szymańskiego, a zdecydował się powołać Linettego, który w AC Torino zaliczył swój najgorszy sezon w Serie A. Tak na marginesie to warto zauważyć, że w kadrze na Euro 2021 nie ma ani jednego piłkarza z zespołu mistrza Polski Legii Warszawa. Uznania w oczach portugalskiego szkoleniowca nie zyskał ani defensywny pomocnik Bartosz Slisz, ani rozgrywający Bartosz Kapustka.
Na miejsce kontuzjowanego Arkadiusza Recy powołanie otrzymał lewy obrońca Lecha Poznań Tymoteusz Puchacz, a ten wybór Paulo Sousa skomentował krótko: „Nie miałem na tej pozycji wielkiego wyboru, a Puchacz jest młodym zawodnikiem, silnym, ze świetną kondycją i tężyzną fizyczną. Mam nadzieję, że szybko przyswoi sobie naszą koncepcję gry”.
Pewnym zaskoczeniem jest powrót do kadry Dawida Kownackiego, który w drugoligowej Fortunie Duesseldorf dopiero w ostatnich miesiącach zaczął w miarę regularnie grać i strzelać gole, lecz nie pomógł drużynie w tym sezonie wrócić do 1.Bundesligi. Z całą pewnością w tej chwili nie jest to napastnik zdolny wypełnić lukę po kontuzjowanym Krzysztofie Piątku, ale może przyda się bardziej w roli prawoskrzydłowego. „Zastanawiałem się nad tym, czy można wykorzystać Kownackiego na skrzydle, gdzie też by się odnalazł, gdyż ma sporą siłę. Ale takiego grającego w bliskim kontakcie zawodnika jak on potrzebuję w ataku. Nie jako głównego napastnika, ale wsparcie ataku. Tam na pewno sobie poradzi. Wiem, że pokładano w nim wielkie nadzieje, a potem przechodził bardzo trudny okres. Uważam, że teraz dojrzał i jestem entuzjastycznie nastawiony do tego powołania” – przekonuje Paulo Sousa.
Skoro już jesteśmy przy napastnikach, to cieszy rosnąca forma Arkadiusza Milika, bo Robert Lewandowski potrzebuje nie tylko dobrego zmiennika, ale także dobrego partnera w linii ataku w ustawieniu z dwoma napastnikami. Karol Świderski oraz Jakub Świerczok będą jedynie dublerami i chociaż pierwszy z n ich zdobył kilkanaście goli w greckiej, a drugi w polskiej ekstraklasie, to trzeba się modlić, żeby Lewandowskiemu i Milikowi nie przydarzyła się kontuzja.
Sousa nie zmienił zdania co do bramkarzy, powołując Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Fabiańskiego i Łukasza Skorupskiego, ale obecność Radosława Majeckiego w roli dublera jest dużym zaskoczeniem, bo w AS Monaco ten młody golkiper spędził ten sezon głównie na ławce rezerwowych. Zdecydowanie bardziej zasłużyli na to występujący w Augsburgu Rafał Gikiewicz oraz robiący furorę w Fiorentinie Bartłomiej Drągowski.
Kadra Polski na Euro 2021:
Bramkarze:
Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn, Włochy), Łukasz Fabiański (West Ham, Anglia), Łukasz Skorupski (Bologna, Włochy), Radosław Majecki (AS Monaco, Francja);
Obrońcy:
Kamil Glik (Benevento Calcio, Włochy), Jan Bednarek (Southampton FC, Anglia), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua, Włochy), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa, Rosja), Paweł Dawidowicz (Hellas Verona, Włochy), Michał Helik (Barnsley, Anglia), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów, Ukraina), Kamil Piątkowski (Raków Częstochowa), Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań);
Pomocnicy:
Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa, Rosja), Piotr Zieliński (SSC Napoli, Włochy), Mateusz Klich (Leeds United, Anglia), Przemysław Frankowski (Chicago Fire, USA), Kamil Jóźwiak (Derby County, Anglia), Karol Linetty (AC Torino, Włochy), Jakub Moder (Brighton & Hove Albion, Anglia), Przemysław Płacheta (Norwich City, Anglia), Kacper Kozłowski (Pogoń Szczecin);
Napastnicy:
Robert Lewandowski (Bayern Monachium, Niemcy), Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia, Francja), Dawid Kownacki (Fortuna Düsseldorf, Niemcy), Karol Świderski (PAOK Saloniki, Grecja), Jakub Świerczok (Piast Gliwice).
Gracze rezerwowi:
Rafał Augustyniak (Urał Jekaterynburg, Rosja), Kamil Grosicki (West Bromwich Albion, Anglia), Robert Gumny (FC Augsburg, Niemcy), Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa, Rosja).