Formuła 1 w tegorocznym sezonie wprowadzi radykalne zmiany w regulaminie rywalizacji. Zmienią się m.in. godziny piątkowych treningów, żeby trochę odciążyć personel techniczny, którego czeka intensywna praca, bowiem w 2022 roku odbędą się aż 23 wyścigi.
Sezon 2022 w Formule 1 składać się będzie z rekordowej liczby wyścigów. Jeśli koronawirus nie doprowadzi do zmian w kalendarzu, to odbędą się w sumie 23 rundy. Tym sposobem właściciel praw do „królowej motosportu, amerykańskie konsorcjum Liberty Media, chce zwiększyć swoje zyski, bo najłatwiej to zrobić dodając do terminarza kolejne Grand Prix.
A im więcej wyścigów, tym więcej pieniędzy wpływa z krajów, które są ich gospodarzami, a także z opłaty licencyjnych wnoszonych przez nadawców telewizyjnych i sponsorów. Ma to jednak negatywne konsekwencje, bo prowadzi do przemęczenia personelu technicznego. W marcu przewidziano zimowe testy F1 w Bahrajnie, a następnie od razu dwa wyścigi na Bliskim Wschodzie – GP Bahrajnu i GP Arabii Saudyjskiej. W praktyce oznacza to, że wszystkie zespoły cały ten miesiąc spędzą z dala od domu. W kolejnych miesiącach także będą się zdarzać kumulacje wyścigów w trzech weekendach z rzędu. Szefowie Liberty Media odrzuciło pomysł, by cały wyścig zamknąć w dwóch dniach, w soboty i niedziele. Powód? Finanse. Organizatorzy wyścigów zarabiają bowiem krocie na sprzedaży biletów na piątkowe treningi i wynajmowaniu powierzchni komercyjnych w te dni. Dlatego Formuła 1 od lat funkcjonuje w systemie czwartek-niedziela, gdzie pierwszy dzień obejmował aktywności medialne kierowców i szefów zespołów. Dla szeregowego personelu oznaczało to, że pracę należało rozpocząć co najmniej dzień wcześniej. Już w środę pracownicy rozkładali bowiem garaże i domy gościnne, w których następnie odbywają się m.in. spotkania z przedstawicielami mediów.
W tym sezonie weekendy w F1 mają zaczynać się od piątku. O poranku odbywać się będą spotkania kierowców z mediami i odprawy techniczne, a później odbywać się będą treningi, ponownie trwające półtorej godziny (w 2021 roku sesje treningowe skrócono do jednej godziny). Kibice F1 przez lata przywykli, że pierwszy piątkowy trening rozpoczynał się o poranku – zazwyczaj o godz. 10 albo godz. 11 czasu lokalnego. Następnie ekipy miały nieco przerwy i bolidy ponownie wyjeżdżały na tor ok. godz. 14 albo godz. 15 czasu lokalnego. Nowy harmonogram F1, wprowadzony od sezonu 2022, zakłada pierwszy piątkowy trening o godz. 13 czasu lokalnego. Dla kierowców najważniejsze jest to, że treningi znów trwać będą po 90 minut. W zeszłym roku wielu z nich bowiem narzekało na skrócone, 60-minutowe sesje. Nie byli bowiem wówczas w stanie sprawdzić wszystkich ustawień czy też odpowiednio wyczuć zachowania opon.
Zmieniony grafik sprawi, że mechanicy i inżynierowie będą musieli pracować niemal 12 godzin bez przerwy. Ale dzięki nowemu harmonogramowi personel będzie miał w ciągu roku dodatkowe 24 dni na odpoczynek.