Przewodniczący FIFA Gianni Infantino oznajmił, że powiększenie liczby uczestników mistrzostw świata do 48 drużyn jest możliwe już podczas mundialu 2022 w Katarze.
Warunkiem powodzenia jest jednak wsparcie Kataru przez co najmniej jeden kraj. W grę wchodzą Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie lub Arabia Saudyjska. Gianni Infantino przyznał, że Katarczycy są otwarci na zwiększenie liczby zespołów do 48, problemem są nie najlepsze od pewnego czasu relacje polityczne tego kraju z sąsiadami. FIFA z ostateczną decyzją wstrzymała się do czerwca tego roku. Kolejny mundial, w 2026 roku, zostanie już na pewno rozegrany z udziałem 48 zespołów, a jego gospodarzami będą Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk.
Infantino wywołał jednak znacznie większe poruszenie wiadomością, że Rada FIFA uchwaliła nowy format Klubowych Mistrzostw Świata. Wedle wstępnego projektu pierwszy turniej w nowej formule z udziałem 24 zespołów klubowych miałby się odbyć w czerwcu i lipcu 2021 roku. Według niepotwierdzonych doniesień 12 klubów na turnieju ma pochodzić z Europy, pięć z Ameryki Południowej, po dwa z Afryki, Azji i Ameryki Północnej, a stawkę uczestników uzupełniłaby drużyna z Oceanii.
Obecnie w KMŚ bierze udział siedem drużyn z sześciu konfederacji regionalnych. Turniej odbywa się w grudniu, a najlepsze zespoły z Europy i Ameryki Południowej rozgrywają tylko dwa spotkania. W nowej formule klubowe mistrzostwa mają być rozgrywane co cztery lata. Przeciwne temu pomysłowi jest jednak Europejskie Stowarzyszenie Klubów (ECA), które od razu wydało oświadczenie, że nie akceptuje tego turnieju w takiej formie i że na pewno europejskie kluby nie wezmą w nim udziału.