Łukasz Fabiański
West Ham United w derbach Londynu pokonał Tottenham Hotspur na jego stadionie 1:0. Znakomity występ w tym spotkaniu zaliczył Łukasz Fabiański, który kapitalnymi interwencjami zatrzymywał strzały napastników półfinalisty obecnej edycji Ligi Mistrzów.
Faworytem sobotniego spotkania był rzecz jasna Tottenham,, który w przypadku zwycięstwa już niemal na sto procent miałby zapewnione trzecie miejsce i pewny udział w nowej edycji Ligi Mistrzów. Ale ekipa West Hamu, chociaż już nie gra w lidze o nic, nieoczekiwanie stawiła „Kogutom” twardy opór, a jej bramkarz, Łukasz Fabiański, dokonywał wręcz cudów. W 11. minucie reprezentant Polski obronił strzał Koreańczyka Heung-Min Sona, a jeszcze przed przerwą popisał się zachwycającą paradą po uderzeniu Christiana Eriksena. Po zmianie stron Tottenham wciąż miał miażdżącą przewagę, ale goście coraz częściej wyprowadzali szybkie ataki. Po jednym z nich dobrze ustawiony w polu karnym „Kogutów” Michail Antonio mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził West Ham na prowadzenie.
Tottenham mimo porażki utrzymał trzecią lokatę w tabeli, ale musiał czekać na wynik niedzielnego meczu Chelsea Londyn z Manchesterem United. W przypadku wygranej londyńska drużyna zrównałaby się w liczbie punktów z „Kogutami”, a do końca rozgrywek w Premier League zostały już tylko dwie kolejki. West Ham zajmuje 11. miejsce.