20 listopada 2024
trybunna-logo

Doniosła na swoich, ale nic jej to nie dało

Rosyjska lekkoatletka Julia Stiepanowa, której zeznania doprowadziły do wykluczenia federacji lekkoatletycznej jej kraju z igrzysk, miała w nagrodę wystartować w Rio de Janeiro pod olimpijską flagą. MKOl w minioną niedzielę cofnął swoj zgodę, bo przecież uchwalił, że żaden sportowiec z Rosji zawieszony w przeszłości za doping nie może wystartować w igrzyskach. A Stiepanowa w latach 2011-2013 odbyła karę dyskwalifikacji za stosowanie niedozwolonego dopingu. Na jej zeznaniach raport McLarena powołuje się aż 141 razy. Stiepanowa uciekła z Rosji z mężem i synem w grudniu 2014 roku. Najpierw mieszkała zakonspirowana w Niemczech, a teraz ukrywa się w USA. W Rosji jest uważana za zdrajczynię.

Poprzedni

Szlachcic na rowerze

Następny

Posprzątali w wiosce