22 listopada 2024
trybunna-logo

Cień kalabryjskiej mafii nad Juventusem

W programie „Report” na RAI Sport 3 ujawniono powiązania Juventusu z mafią kalabryjską, która wykorzystuje klub do swoich machinacji.

 

Niedawno minęło dwanaście lat od ostatniej afery z udziałem Juventusu. Przeszła ona do historii pod nazwą Calciopoli. W konsekwencji turyńskiemu potentatowi odebrano tytuł mistrzowski za sezon 2005-2006 i zdegradowano do Serie B, w której rozgrywkach ekipa „Starej Damy” musiała na dodatek wystartować z bagażem ośmiu ujemnych punktów. Mimo to Juventus na koniec sezonu wywalczył pierwsze miejsce i zapewnił sobie awans do Serie A. Wydawało się, że po tych szkodliwych dla wizerunku klubu doświadczeniach nigdy więcej podobne historie się w nim nie zdarzą. Rewelacje ujawnione w programie RAI Sport 3 burzą jednak tę pewność i mnożą znaki zapytania.

Kryształowo czysty wizerunek odnowionego Juventusu, który odciął się od korupcyjnej przeszłości, zarysował mocno Sigfrido Ranucci, uznany włoski dziennikarz śledczy, który w swoim cotygodniowym programie „Report” przedstawił szereg podejrzanych interesów turyńskiego klubu z ’Ndranghetą – mafią kalabryjską, która ma powiązania z kibolskimi organizacjami umiejscowionymi w społeczności fanów „Starej Damy”. Ranucci ujawnił, że władze Juventusu w zamian za spokój na trybunach oferował ultrasom darmowe bilety i tańsze karnety, które później trafiały na czarny rynek. Szacuje się, że na ten cel z kasy klubu mogło wypłynąć około pół miliona euro.

Problem w tym, ze każda grupa kibicowska Juventusu ma przywódcę, który należy do ’Ndrangheta. Jednak kontakty z grupami przestępczymi to tylko wierzchołek góry lodowej. Ranucci ujawnił kulisy śmierci Raffaele Bucciego, jednego z przywódców kibiców Juventusu, o której wiedział dyrektor generalny turyńskiego klubu Giuseppe Marotta. Dziennikarskie dochodzenie wykazało, że działacz, który pracuje Juventusie od 2010 roku, miał w swoim telefonie listę „koników”, którzy rozprowadzali przekazywane pokątnie przez klubu wejściówki i karnety. Na razie jeszcze nie wiadomo, czy z rewelacji ujawnionych przez RAI Sport 3 wykluje się jaka poważniejsza w skutkach afera. Wygląda jednak na to, że z Juventusem raczej na pewno pożegna się Marotta. Już we wrześniu wprawdzie zapowiedział, że odejdzie w z końcem października, ale teraz będzie to musiał zrobić w cieniu skandalu.

 

Poprzedni

Kerber wciąż w grze

Następny

Ostre strzelanie w Ostrowcu

Zostaw komentarz