29 września 2024
trybunna-logo

Brazylijczycy nie zagrają w Polsce w MŚ U-20

W mistrzostwach świata drużyn do lat 20, które od 23 maja do 15 czerwca odbędą się w sześciu polskich miastach, rywalizować będą 24 zespoły. Nie będzie wśród nich reprezentacji Brazylii, bo się nie zakwalifikowała.

Mistrzostwa świata U-21 odbywają się co dwa lata od 1977 roku. Pierwsze zorganizowano w Tunezji, a trzy ostatnie – w Turcji (2013), Nowej Zelandii (2015) i Korei Południowej (2017), gdzie triumfowała Anglia (nie wywalczyła awansu do tegorocznej imprezy). Ostatnimi zespołami, które zapewniły sobie awans do mistrzostw świata w Polsce, były ekipy Argentyny, Kolumbii, Urugwaju i Ekwadoru z Ameryki Południowej oraz Senegalu, Nigerii, RPA i Mali z Afryki.

Niespodzianką jest niezakwalifikowanie się do światowego czempionatu reprezentacji Brazylii, która ma na koncie pięć mistrzowskich tytułów w tej kategorii wiekowej. Tym razem ekipa canarinhos w eliminacjach w strefie Ameryki Południowej odniosła tylko jedno zwycięstwo w pięciu meczach (w ostatniej kolejce pokonała 1:0 Argentynę) i zajęła dopiero piąte miejsce.
Polscy kibice zobaczą ponadto sześć drużyn z Europy. Oprócz naszej reprezentacji, która wystąpi w roli gospodarza, honoru młodzieżowego futbolu na naszym kontynencie bronić będą jeszcze zespoły Portugalii, Włoch, Ukrainy, Francji i Norwegii.
Azjatycki kontynent będą reprezentować ekipy Japonii, Korei Południowej, Kataru i Arabii Saudyjskiej, strefę CONCACAF (państwa Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów) Honduras, Meksyk, Panama i USA, natomiast Oceanię Nowa Zelandia i Tahiti.

Największa na świecie juniorska impreza piłkarska rozpocznie się 23 maja na stadionach w Łodzi, Gdyni, Bydgoszczy i Lublinie, a dzień później zostaną też rozegrane mecze w Tychach i Bielsku-Białej. Centrum turnieju ulokowano w Łodzi, a główną areną mistrzostw będzie stadion Widzewa, na którym odbędzie się w sumie 10 spotkań, m.in. mecz otwarcia, finał i wszystkie trzy spotkania grupowe biało-czerwonych , prowadzonych przez trenera Jacka Magierę.

 

Poprzedni

Wyniki 21. kolejki Lotto ekstraklasy

Następny

Stoch goni Kobayashiego

Zostaw komentarz