29 listopada 2024
trybunna-logo

Blotki zamiast asów

PZPN po raz kolejny oszukał kibiców. Jedenastka, która rozpoczęła we Wrocławiu mecz ze Słowenią, to był niesmaczny żart trenera Nawałki z 40 tysięcy widzów, którzy kupili bilety na mecz reprezentacji Polski, a zobaczyli tylko jej fatalną kopię.

Po meczu z Rumunią selekcjoner biało-czerwonych zwolnił ze zgrupowania trzech najlepszych graczy naszej drużyny w Bukareszcie – Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka i Kamila Glika. Powód? Konieczność oszczędzania sił tych kluczowych graczy naszej kadry, co zapewne było ukłonem selekcjonera pod adresem Bayernu Monachium, Borussii Dortmund i AS Monaco. Problem w tym, że Nawałka podlizał się potentatom europejskiego futbolu kosztem polskich kibiców, którzy przybyli na wrocławski stadion żeby zobaczyć w akcji największe gwiazdy naszej drużyny. A tu na boisku nie tylko że nie pojawiła się wspomniana trójka asów, ale na dodatek jeszcze zabrakło Jakuba Błaszczykowskiego, Kamila Grosickiego i Piotra Zielińskiego. Gdyby drugi garnitur naszej kadry okazał się równie waleczny i skuteczny jak pierwszy, prawdopodobnie i tego tercetu Nawałka nie posłałby na murawę. Musiał jednak ratować wynik, bo eksperymentalna linia pomocy w składzie Paweł Wszołek, Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński, Jacek Góralski i Bartosz Kapustka okazała się niezdolna do przeprowadzenia choćby jednej składnej akcji ofensywnej.
Sytuacja uległa zmianie dopiero po wejściu na boisko Błaszczykowskiego, Grosickiego i Zielińskiego, a zwłaszcza pierwszego z wymienionej trójki. „Błaszczu” w swoim 89. występie w reprezentacji zaliczył asystę przy wyrównującym golu Łukasza Teodorczyka na 1:1. Sparing ze Słowenią przyniósł więc tak naprawdę korzyść tylko PZPN-owi, bo związek nieźle zarobił na biletach, ale Zbigniew Boniek i jego ekipa mogą sobie na takie oszukańcze numery pozwolić.

Polska – Słowenia 1:1
Gole: Teodorczyk (79) – Mevlja (24).
Polska: Artur Boruc (46. Wojciech Szczęsny) – Bartosz Bereszyński, Thiago Cionek, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk – Paweł Wszołek (66. Jakub Błaszczykowski), Grzegorz Krychowiak (46. Kamil Wilczek), Jacek Góralski (61. Piotr Zieliński), Krzysztof Mączyński (83. Damian Dąbrowski), Bartosz Kapustka (71. Kamil Grosicki) – Łukasz Teodorczyk.
Żółte kartki: Pazdan – Zajc, Krhin.
Sędziował: Bjoern Kuipers (Holandia). Widzów: 40 119.

Grupa E
1. kolejka: Dania – Armenia 1:0; Kazachstan – Polska 2:2; Rumunia – Czarnogóra 1:0.
2. kolejka: Polska – Dania 3:2; Armenia – Rumunia 0:5; Czarnogóra – Kazachstan 5:0.
3. kolejka: Polska – Armenia 2:1; Dania – Czarnogóra 0:1; Kazachstan – Rumunia 0:0.
4. kolejka: Rumunia – Polska 0:3; Armenia – Czarnogóra 3:2; Dania – Kazachstan 4:1

tabelka ms

Poprzedni

San Marino lży Thomasa Muellera

Następny

Ostatnie boje na kortach