PZPN pochwalił się, że wszystkie wystawione do sprzedaży bilety na marcowy mecz barażowy reprezentacji Polski na Stadionie Śląskim w Chorzowie rozeszły się w kilka godzin. Biało-czerwoni 29 marca zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Szwecja – Czechy.
Reprezentacja Polski rozegra na Stadionie Śląskim w Chorzowie finał baraży o awans do finałów MŚ Katar 2022. Gwoli przypomnienia – biało-czerwoni pierwotnie mieli w półfinale swojej ścieżki barażowej zagrać w Moskwie z zespołem Rosji, ale jak wiadomo w wyniku sankcji nałożonych na ten kraj za inwazję na Ukrainę FIFA wykluczyła rosyjskie zespoły z międzynarodowej rywalizacji, a Polakom przyznała wolny los w pierwszej rundzie baraży do mundialu w Katarze. A zgodnie z wcześniejszymi postanowieniami, gospodarzem finałowej potyczki w „polskiej” ścieżce barażowej miał być zwycięzca meczu Rosja – Polska. Szwedzi uznali, że taki układ zbyt mocno faworyzuje reprezentację Polski, Czesi natomiast machnęli na to ręką i stwierdzili, że przecież tak czy owak i tak zakładali, że jeśli pokonają Szwedów, o awans zagrają albo w Polsce, albo w Rosji.
Mecz w Chorzowie zatem na pewno zostanie rozegrany i PZPN rozpoczął sprzedaż wejściówek. Jak poinformował rzecznik prasowy związku Jakub Kwiatkowski wyprzedały się kilka godzin. „Pewnie gdybyśmy mieli stadion na 100 tysięcy miejsc, to i tak sprzedalibyśmy wszystkie bilety” – zapewnia Kwiatkowski. Tak więc 29 marca na trybunach Stadionu Śląskiego zasiądzie komplet publiczności – ponad 54 tysiące. Kibiców nie odstraszyły ich nawet ceny wejściówek. Jesienią PZPN podał, że podnosi ceny we wszystkich kategoriach biletów. Za najtańsze miejsca trzeba będzie teraz zapłacić 120 zł, za najdroższe aż 240 zł.