19 listopada 2024
trybunna-logo

Będzie medalowe żniwo w rzutach?

Kibice w Polsce wierzą, że w Rio de Janeiro nasi reprezentanci w konkurencjach rzutowych nie zawiodą i zdobędą tam kilka złotych krążków.

W rzucie młotem mamy apetyty na dwa medale z najcenniejszego kruszcu. Te oczekiwania uzasadnia bez wątpienia prezentowana w tym roku forma przez Anitę Włodarczyk i Pawła Fajdka. Rekordzistka świata zapewnia, że startowi w Rio wszystko w tym roku podporządkowała. Nasza mistrzyni nie narzeka na żadne poważne problemy zdrowotne, a że tuż przed rozpoczęciem igrzysk jej forma nie maleje, lecz rośnie, swojego starty w igrzyskach oczekuje z optymizmem.
Podobnie rzecz się ma z Pawłem Fajdkiem, chociaż jego ostatnio dopadło przeziębienie. „Mimo to startuję, aby utrzymać formę. Katar powinienem wyleczyć jeszcze przed wylotem do Rio. Tam zamierzam rzucić młotem jeszcze dalej niż w Holandii. Rekord Polski (83,98 m) jest w moim zasięgu, potrzebuję tylko zyskać trochę więcej dynamiki, a nad tym właśnie pracuję teraz w Spale” – zapewnia Fajdek.
Na złoty medal ostrzy sobie apetyt także nasz dyskobol Piotr Małachowski, który osiem lat temu w z Pekinu przywiózł srebro. A przecież do Rio wysyłamy tercet znakomitych kulomiotów – Konrada Bukowieckiego, Michała Haratyka i Tomasza Majewskiego.

{loadposition social}
{loadposition zobacz_takze}

 

Poprzedni

Starcie trenerów Bayernu Monachium

Następny

Brazylia szykuje czołgi