23 listopada 2024
trybunna-logo

Bardzo drogi befsztyk

Francuski piłkarz Bayernu Monachium Franck Ribery na początku roku wybrał się do restauracji swojego znajomego na befsztyk. Niepotrzebnie jednak pochwalił się tym na portalu społecznościowym.

 

Piłkarz nie zafundował sobie jakiegoś zwykłego kotleta, tylko wybrał z menu restauracji Nusr-Et jej najdroższy specjał – owinięty w złote liście stek z polędwicy, którego cena wynosiła 478 euro. Gdy zamieścił zdjęcie potrawy w swoim profilu społecznościowym, spadła na niego fala internetowego hejtu zarzucające gwiazdorowi Bayernu obnoszenie się ze swoim bogactwem. Ribery wpadł we wściekłość i odpowiedział krytykom żenującym w treści komentarzem. „Zacznijmy od zazdrosnych, wściekłych, z pewnością urodzonych z powodu pękniętej prezerwatywy. Pier*** wasze matki, babcie i całe wasze drzewo genealogiczne” – napisał na Twitterze Ribery. I na koniec dodał, że zarobił pieniądze uczciwie, więc może je wydawać na co chce i ile chce.

Władze Bayernu nie mogły zignorować skandalicznego zachowania swojego zawodnika. Dyrektor sportowy bawarskiego klubu Hasan Salihamidżić co prawda tłumaczył francuskiego gwiazdora, że został znieważony i miał prawo się bronić, ale przyznał w końcu, że Ribery jednak przekroczył granicę. Salihamidżić oficjalnie poinformował, że Ribery został ukarany za swoje niestosowne zachowanie, ale nie zdradził wysokości wymierzonej zawodnikowi kary finansowej. Ale obojętnie ile będzie musiał francuski piłkarz wpłacić do klubowej kasy, to w po dodaniu tej kwoty do centy złotego steku będzie to zapewne najdroższy posiłek w jego życiu.

Ribery obecnie trenuje z kadrą Bayernu na zgrupowaniu w Katarze. I chyba nie przejął się aferą, bo w niedzielny poranek po zakończonym treningu z uśmiechem rozdawał autografy.

 

Poprzedni

Sędziwy dopingowicz

Następny

Stoch walczył do końca

Zostaw komentarz