Znakomity przed laty holenderski piłkarz Marc Overmars do niedawna był dyrektorem sportowym Ajaksu Amsterdam, ale stracił posadę z powodu nieobyczajnego zachowania wobec jednej z pracownic klubu.
Skandal wybuchł po publikacji dziennika „Het Parool”, w którym pojawiła się taka oto informacja: „Marc Overmars wykazywał zachowanie przypominające prześladowanie w stosunku do przynajmniej jednej pracowniczki klubu, której wysyłał obrzydliwe wiadomości, w tym zdjęcia swojego penisa i genitaliów”. Władze amsterdamskiego klubu zareagowały błyskawicznie. Dyrektor generalny klubu Edwin van der Sar, legendarny bramkarz, który występował kiedyś w reprezentacji Holandii z Overmarsem, po konsultacjach z działaczami zarządu i rady nadzorczej podjął decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu umowy z dyrektorem sportowym. „To druzgocące dla kobiet, które musiały doświadczać jego zachowania. Gdy o tym usłyszeliśmy, zareagowaliśmy błyskawicznie” – oświadczył przewodniczący rady nadzorczej Ajaxu Leen Meijaard.
Overmars na stronie internetowej klubu opublikował oświadczenie. „W przypadku kogoś na moim stanowisku takie zachowanie nie może być w żaden sposób usprawiedliwione. W ubiegłym tygodniu skonfrontowałem się z doniesieniami na temat mojego zachowania i jak ono wpływa na innych. Nie zdawałem sobie sprawy, że przekraczam granicę, ale dotarło to do mnie w ostatnich dniach. Cała ta sytuacja ma duży wpływ na moją rodzinę. Odczuwam z tego powodu ogromną presję i jest mi wstyd. Przepraszam” – kajał się Overmars.
To nie koniec skandalu, bo jak donosi dziennik „Het Parool”, Edwin van der Sar zaprosił wszystkich pracowników klubu na spotkanie, w którym przypomniał, że istnieją tzw. kontakty zaufania, do których mogą zwrócić się ze skargami dotyczącymi bezpieczeństwa w miejscu pracy. Niewykluczone zatem, że wyjdą na jaw jeszcze jakieś inne podobne nieobyczajne postępki 49-letniego Overmarsa, który ma w dorobku udaną piłkarską karierę (m.in. 86 występów w reprezentacji Holandii, wygranie Ligi Mistrzów z Ajaksem w 1995 roku).