22 listopada 2024
trybunna-logo

48 godzin sport

Wojciech Szczęsny

Szczęsny wśród krezusów Serie A
Juventus Turyn poinformował o przedłużeniu kontraktu z Wojciechem Szczęsnym (na zdjęciu). Nasz reprezentacyjny bramkarz na mocy nowej umowy będzie zawodnikiem turyńskiego klubu do końca czerwca 2024 roku. Szczęsny trafił do Juventusu w lipcu 2017 roku. Do tej pory rozegrał 84 mecze w barwach „Starej Damy”. Dwa razy został mistrzem Włoch. Zdobył też puchar i superpuchar kraju. W tym sezonie wystąpił w 16 spotkaniach w Serie A, pięciokrotnie bronił w Lidze Mistrzów, zaliczył też występ w przegranym 1:3 meczu z Lazio Rzym o Superpuchar Włoch. Jego poprzednia umowa z Juventusem wygasała z końcem sezonu 2020/21. Szczęsny dostanie dużą podwyżkę – na mocy nowego kontraktu będzie dostawał rocznie 7 milionów euro netto (12,95 mln euro brutto). W ten sposób Szczęsny awansuje na siódme miejsce na liście najlepiej zarabiających piłkarzy w Serie A. De facto jest to ranking zarobków w Juventusie Turyn, bo wśród 12 najlepiej opłacanych graczy we włoskiej ekstraklasie aż dziesięciu występuje w ekipie „Starej Damy”. Na czele zestawienia jest Cristiano Ronaldo z gażą 31 mln euro.

Pierwsza porażka francuskiego judoki od 10 lat
Dwukrotny mistrz olimpijski w judo Teddy Riner przegrał pierwszą walkę od prawie 10 lat. 31-letni francuski judoka został pokonany przez 25-letniego Japończyka Kokoro Kageurę w turnieju Grand Slam w Paryżu. Dla Rinera była to pierwsza przegrana od sierpnia 2010 roku. Przez blisko dekadę pochodzący z Gwadelupy zawodnik wygrał 154 walki z rzędu w kategorii powyżej 100 kilogramów. W tym czasie zdobył dwa tytuły mistrza olimpijskiego (Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016), osiem razy wygrał mistrzostwa świata, a pięć razy mistrzostwa Europy. Mimo poniesionej porażki Riner pozostaje niezmiennie głównym faworytem do olimpijskiego złota w tegorocznych igrzyskach w Tokio.

Kubica pojeździ w tym sezonie w Formule 1 i w serii DTM
Robert Kubica został oficjalnie potwierdzony jako nowy kierowca w serii DTM. Polak będzie jeździł w prywatnym zespole obsługiwanym przez ART Grand Prix, a jego sponsorem zostanie PKN Orlen. Taką informację przekazano na konferencji prasowej z udziałem polskiego kierowcy i prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Założycielem ART Grand Prix jest Frederic Vasseur, szef zespołu Fromuły 1 Alfa Romeo Racing Orlen, w którym rezerwowym kierowcą będzie w tym sezonie Kubica. Dzięki temu polski kierowca będzie w stanie pogodzić obowiązki.

Drogie kluby z koszykarskiej ligi NBA
Według magazynu „Forbes” najdroższy klubem w koszykarskiej lidze NBA ponownie został (po raz piąty z rzędu) New York Knick. Jego wartość szacowana jest na 4,6 mld dolarów, co oznacza wzrost o 15 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Pierwsze miejsce tego klubu jest zagadką, bo Knick w ostatnich latach nie notują żadnych sukcesów. W tym sezonie zanotowali tylko 17 zwycięstw i aż 37 porażek, przez co zajmują ostatnie miejsce w Atlantic Division. Do fazy play off nie kwalifikują się już od siedmiu lat. Drugie miejsce w rankingu „Forbesa” zajmują Los Angeles Lakers (4,4 mld dolarów, a trzecie finalista poprzednich rozgrywek Golden State Warriors (4,3 mld dol.). Aktualni mistrzowie NBA, Toronto Raptors, plasują się w tym zestawieniu dopiero na 10. pozycji (2,1 mld dolarów). Średnia wartość klubów w NBA wynosi obecnie 2,12 mld dolarów.

Nie będzie w kwietniu wyścigu F1 w Szanghaju

Grand Prix Chin w Szanghaju został przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) odwołany. Powodem jest oczywiście zagrożenie epidemią koronawirusa. Odwołanie wyścigu nie jest jednak równoznaczne ze skreśleniem go z tegorocznego kalendarza Formuły 1. FIA zostawiła w tej kwestii otwartą furtkę, bo jeśli Chiny opanują sytuację, to wtedy GP Chin mogłoby się odbyć po koniec roku, jako przedostatni wyścig w sezonie. Wystarczy tylko przesunąć w czasie kończące sezon F1 zawody o Grand Prix Abu Zabi. Zgodę na to muszą jednak wyrazić wszystkie zespoły oraz organizator wyścigu w Abu Zabi.

Poprzedni

Mamy dwa zespoły w ćwierćfinale LM

Następny

Niezgodę odpuścili, Lewego nie powinni

Zostaw komentarz