19 listopada 2024
trybunna-logo

Zielona gospodarka

Pod koniec roku, uwaga opinii publicznej w Polsce skupiona była na kuriozalnej walce ministra Jana Szyszko z oczywistą decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE zakazującą wycinki Puszczy Białowieskiej. W tym samym czasie Unia Europejska, jej państwa członkowskie i instytucje realizując istotny cel gospodarczy i polityczny: poprawy zdrowia obywateli poprzez poprawę obecnego stanu środowiska naturalnego zajęły się podejmowaniu realnych decyzji, które będą miały ogromne znaczenie dla gospodarki Polski.

18 grudnia przyjęto w Brukseli po 18 godzinach rozmów ok. 4.40 rano i 6 rundach negocjacji wstępne porozumienie między Radą, Parlamentem przy udziale Komisji w sprawie 4 arcyważnych projektów legislacyjnych w ramach pakietu dotyczącego Gospodarki Obiegu Zamkniętego – Circular Economy wyznaczających cele redukcji odpadów i ograniczenia niektórych sposobów ich utylizacji, odwrotnie jak w przypadku energii odnawialnej, której udział ma wzrastać do 2030 roku do 27 proc. lub według Parlamentu Europejskiego nawet 30 procent. Pakiet przewiduje dyrektywy: (1) w sprawie odpadów (ramowa); (2) w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych; (3) składowania odpadów; (4) w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji, w sprawie baterii i akumulatorów oraz zużytych baterii i akumulatorów oraz w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego) i jest jak wspomniałem realizacją koncepcji Circular Economy – Gospodarki Obiegu Zamkniętego. W ciągu ostatniej dekady koncepcja Circular Economy przyciągnęła dużą uwagę zarówno regulatorów na rynku na poziomie ONZ i Unii Europejskiej oraz rządów wielu państw, szczególnie Francji i Niemiec. Tę holistyczną koncepcję wspiera wielu interesariuszy, ale jej głównym rzecznikami są współdziałające ze sobą McKinsey Company oraz Fundacja Ellen McArthur. Podmioty te przedstawiają Circular Economy jako rozwiązanie będące gwarantem dla zrównoważonego rozwoju, przetrwania i prosperity zarówno dla gospodarki światowej i narodowych, jak i dla całej planety.
Koncepcja ta jest zwykle przedstawiana jako alternatywa dla „gospodarki liniowej”, która jest synonimem podejścia przy produkcji towarów i świadczeniu usług zawierającego się w triadzie: „bierz – wytwarzaj – zużywaj”. Przeciwstawiana temu podejściu Gospodarka o Obiegu Zamkniętym ma być systemowa w swoim założeniu, rozgrywać się w zamkniętej pętli zapewniającej odtwarzalność, ma być wolna od odpadów, zbudowana na efektywności i działająca w oparciu o energię odnawialną. Zwolennicy Circular Economy przedstawiają ją jako ekscytujący i zupełnie nowy sposób przekształcania gospodarki w regenerujący się system ekonomiczny, który, ma zdominować modele makro – i mikroekonomiczne funkcjonujące w sieci naszych ziemskich planetarnych ograniczeń.
Do wyżej wymienionych propozycji należy dodać Strategię dla tworzyw sztucznych – Strategy for Plastics , której przyjęcie przewidziane jest na 16 stycznia. Niewątpliwie dla jej kształtu i dalszych prac w tym kierunku będzie miała znaczenie decyzja Chin o zakazie z początkiem 2018 roku importu odpadów, co miało szczególne znaczenie np. dla biznesu importu odpadów plastikowych, z których produkowano np. ramy okienne, eksportowane również do Europy. Stanowiło to duże odciążenie dla procesu recyclingu w Europie i w szczególności dla Niemiec, w których jak podał Instytut Niemieckiej Gospodarki w Kolonii przeciętny obywatel pozostawia po sobie 37 kilogramów odpadów z plastiku rocznie. Odrębnym tematem jest spędzające sen z powiek Grupie Azoty wciąż negocjowane nowe rozporządzenie w sprawie nawozów, którego przyjęcie przewidziane jest na drugi kwartał 2018 r. Przewiduje przejście z fosforanów na nawozy organiczne, oparte na odpadach i harmonizację limitów metali ciężkich dla kadmu, chromu, rtęci, niklu, ołowiu, arsenu. Wszystko w celu zapobieżeniu gromadzeniu się metali ciężkich w glebie i w konsekwencji w produktach rolnych. Zaproponowane normy zawartości kadmu są dla polskiego giganta zabójcze i otwierają drzwi dla zagranicznej konkurencji min. z Rosji ze względu tańszy gaz i „czystsze” surowce. Z jednej więc strony to dobra wiadomość, że UE wychodzi naprzeciw wyzwaniom globalnym w celu pogodzenia trzech wymiarów rozwoju: gospodarczego, środowiskowego i społecznego. Z drugiej zaś mając w pamięci stanowisko rządu RP w kwestii priorytetowych źródeł energii w tym energii odnawialnej, rodzi się pytanie czy ekipa Premiera Morawieckiego właściwie zrozumie nadchodzące zmiany i wygeneruje odpowiedni impuls innowacyjny i silne wsparcie polskim przedsiębiorstwom do przygotowania się na nieuniknione zmiany na europejskim rynku?

Poprzedni

Droga do normalności

Następny

Radziwiłł 2.0