Po 35 latach od wprowadzenia stanu wojennego, socjalistyczni bandyci wraz z niektórymi „okrągłostołowymi” kolegami chcą zawłaszczyć Polskę. Pod hasłami obrony demokracji i wolności słowa bronią esbeckich emerytur i swoich interesów – pisze w liście otwartym Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.
Grajcarek jest przekonany, że ostatnie protesty i manifestacje mają sprawić, że świat będzie widział Polskę jako kraj pogrążony w chaosie.
– Dokładnie w taki sam sposób, czyli poprzez prowokację, komunistyczni zbrodniarze w 1981 roku przekonywali świat, że w Polsce jest chaos wprowadzony przez Solidarność. Ich propaganda mówiła wtedy, podobnie jak dziś, że są zagrożone prawa człowieka oraz życie i zdrowie obywateli. Dziś część opozycji, czyli PO, PSL i Nowoczesna, która posługuje się dawnymi funkcjonariuszami SB, milicji i ludowego wojska polskiego, pracuje tymi samymi metodami – czytamy w liście otwartym. Grajcarek podkreśla, że „tak, jak w roku 80 musimy wspólnie zatrzymać marsz skorumpowanych polityków i czerwonej hołoty po władzę”. – Dlatego zwracam się z apelem, aby wziąć udział w akcjach prowadzonych w tej sprawie przez Solidarność – pisze Grajcarek, bo pisać umi. Polska Ludowa nauczyła… I niech ktoś powie, że u nas Majdan jest niemożliwy…