Interior Of Church
Ile jeszcze dzieci ma być pobitych, żeby nasze państwo zareagowało. Żądamy kontroli we wszystkich ośrodkach pomocy społecznej i domach dziecka prowadzonych przez Kościół katolicki – wezwali członkowie Nowej Lewicy, odnosząc się do informacji o okrutnych praktykach w DPS pod Krakowem.
W prowadzonym przez zakonnice Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie trwa kontrola Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. „Wojewoda małopolski Łukasz Kmita wyraził względem organu prowadzącego DPS w Jordanowie (…) oczekiwanie, aby został zmieniony podmiot prowadzący placówkę” – przekazano w komunikacie.
Portal Wirtualna Polska opublikował artykuł, w którym napisał o przypadkach znęcania się nad mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie pod Krakowem, którego miały się dopuszczać zakonnice prezentki, prowadzące placówkę, i pracownicy. Wiązanie do łóżek, zamykanie w klatce, bicie mopem – to tylko niektóre kary wymierzane dzieciom z niepełnosprawnościami, o których czytamy w portalu. Informacje o znęcaniu się nad podopiecznymi w Jordanowie ujawniły portalowi pracownice DPS-u i rodzice dzieci.
Do tych doniesień odnieśli się członkowie Nowej Lewicy. „Ten reportaż jest naprawdę wstrząsający, bo dotyczy osób słabych, bezbronnych, które powinny dostać profesjonalną opiekę. (…) Tymczasem była dla nich przemoc, tortury, dręczenie” – mówi poseł Nowej Lewicy Maciej Gdula.
Jego zdaniem w tej sprawie zawiodło przede wszystkim państwo. Podkreślił, że to państwo jest odpowiedzialne za nadzór nad DPS-ami. Zapowiedział przy tym podjęcie kroków, które mają zmobilizować administrację do działania w tej sprawie. „Wraz z posłanką z Krakowa Darią Gosek-Popiołek złożę wniosek o kontrolę nadzwyczajną doraźną przez wojewodę małopolskiego. Będziemy pytać prokuraturę, jak postępuje ta sprawa, dochodzenie” – mówił Gdula.
Także Agata Diduszko-Zyglewska z Nowej Lewicy określiła doniesienia wp.pl jako wstrząsające. „To co jest istotne, to że działo się to przez wiele lat. Organy naszego państwa po raz kolejny w kontekście kontaktu z Kościołem katolickim struchlały, stały się absolutnie sparaliżowane” – powiedziała. Jak mówiła, wojewoda, policja pomimo sygnałów o nieprawościach w tym ośrodku nie reagowały.
„Nie chcemy czekać i nie rozumiemy, ile jeszcze dzieci ma być pobitych, skatowanych, torturowanych przez Kościół, żeby nasze państwo zareagowało. (…) To państwo ma wziąć odpowiedzialność za chorych, niepełnosprawnych, za małe dzieci i seniorów, które sobie nie radzą” – mówiła Diduszko-Zyglewska.
Zaapelowała przy tym o kompletny rozdział państwa od Kościoła.
Byłe pracownice DPS-u i rodzice dzieci zdecydowali się opowiedzieć dziennikarzom portalu o wydarzeniach z Jordanowa po tym, jak jedna z sióstr miała pobić 13-letnią dziewczynkę. Jak podał portal, prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej postawiła już zarzuty opisanej w tekście siostrze Albercie oraz jej przełożonej, dyrektorce DPS siostrze Bronisławie.
tr/pap