19 listopada 2024
trybunna-logo

Ubaw po pachy!

Bardzo poważnie brzmiące zgłoszenie dostali w sobotę, 16 lipca kieleccy policjanci. Dwaj zamaskowani mężczyźni wtargnęli do zakładu krawieckiego…

Policję powiadomił starszy pan, który widział całą akcję. Mówił, że dwaj ludzie w kominiarkach wbiegli do zakładu krawieckiego w Kielcach. Przekonany, że to bandyci, natychmiast wezwał policję. W miejsce potencjalnego rozboju skierowane zostały wszystkie patrole z okolicy. – Gdy policjanci dojechali na miejsce okazało się, że napadu nie było – mówi jeden ze stróżów prawa. – Ci dwaj mężczyźni w kominiarkach rzeczywiście wbiegli do zakładu krawieckiego, ale nie we wrogich zamiarach. Jak ustalili stróże prawa „bandyci” okazali się po prostu młodymi ludźmi, którzy czynili przygotowania do wieczoru kawalerskiego ich kolegi. – Nie mniej jednak bardzo dziękujemy mężczyźnie, który do nas zadzwonił, za czujność – dodają policjanci.

Poprzedni

To też dzieci

Następny

Niemcy się zbroją