Głośno w tych godzinach było o tunelu pod Świną, łączącym obie części podzielonego dotąd Świnoujścia.
O budowie nowoczesnej drogi wzdłuż Odry myślano od dawna. Niestety na przeszkodzie zawsze stał brak pieniędzy. Dopiero wejście Polski do Unii Europejskiej, które sfinalizował rząd SLD-PSL-UP, otworzyło niedostępne dotąd możliwości.
W 2007, w ramach ówczesnej perspektywy finansowej, Komisja Europejska przeznaczyła pieniądze na realizację tej inwestycji. Budowa trasy ekspresowej S3 zaczęła się od odcinka Szczecin-Gorzów Wielkopolski.
Na jesieni 2013 roku, w czasie dyskusji w Komisji Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego, przeforsowałem wydłużenie transeuropejskiego korytarza Adriatyk – Bałtyk przez Szczecin do Świnoujścia i dalej do Skandynawii. Również wtedy wprowadziłem do unijnego programu dotyczącego sieci drogowych, kolejowych, wodnych i powietrznych – TEN-T (od ang. Trans-European Transport Networks) drogę ekspresową S6 od Szczecina do Gdańska. Jej pierwszy odcinek: Szczecin – Koszalin jest realizowany.
Wydłużenie trasy S3 do Świnoujścia łączy się z budową tunelu pod Świną. Kosztować on będzie 212 mln euro. 180 mln. euro pochodzić będzie z Unii. Decyzja w tej sprawie zapadła w Komisji Europejskiej 26 czerwca. Podpisanie kontraktu na budowę tunelu jest zwieńczeniem długich i trudnych negocjacji. Dobrze, że w końcu do tego doszło, bo gdyby nie, to pieniądze by nam przepadły.
Unia Europejska nie jest więc wyimaginowaną wspólnotą, która nie przynosi nam żadnych korzyści. Jestem przekonany, że bez jej pomocy żadna z tych inwestycji nie doszłaby do skutku. Cieszę się tym bardziej, gdyż w obu przypadkach spełniłem swoje obietnice wyborcze sprzed czterech lat.