Minęło już blisko półtora miesiąca minęło od zniszczenia – przez nieznanych dotąd opinii publicznej sprawców – pomnika generała Zygmunta Berlina przy Przyczółku Czerniakowskim. Tymczasem do mediów nie docierają żadne informacje o jakimkolwiek postępowaniu w tej sprawie. Jedynym nazwiskiem, które padło w przestrzeni publicznej w związku z tym wydarzeniem jest nazwisko Adama Słomki, który na tweetterze wyraził radość z powodu tego aktu wandalizmu i niedwuznacznie zasugerował, że ma jakąś wiedzę o sprawcach tego barbarzyńskiego aktu. Poza tym w ostatniej sobotniej edycji programu TVP Info „Studio Polska”, nieprzedstawiony z imienia i nazwiska uczestnik, chwaląc zburzenie pomnika, wręczył posłowi Andrzejowi Szejnie jego niewielki odłamek. W zeszłym tygodniu wybrałem się w to miejsce. Jak na ironię i zapewne ku niezadowoleniu sprawców, choć obalono samą figurę i wyrwano wmurowanego w cokół orła, nie udało się obalić samego cokołu opatrzonego imieniem, nazwiskiem i datami życia generała Berlinga. Milczenie jakie zapadło wokół tej sprawy skłoniło mnie do zwrócenia się do stołecznej policji z pytaniami, na jakim etapie są jej działania w tej sprawie.
Krzysztof Lubczyński
„Dziennik Trybuna”
ul. Rydygiera 8
01-793 Warszawa
Warszawa, dn. 12.09. 2019
Komendant Stołeczny Policji
Warszawa
W oparciu o ustawę o prawie prasowym, w nawiązaniu do aktu zniszczenia pomnika generała Zygmunta Berlinga przy Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, dokonanego w dniu 4.08. 2019 roku, zwracam się o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie?
2. Czy przesłuchano w tej sprawie świadków, poza jednym, przesłuchanym w dniu dokonania zniszczenia?
3. Czy komuś zostały postawione zarzuty?
4. Czy wśród przesłuchanych jest ob. Adam Słomka, autor wpisu na twitterze następującej treści: „Totalitarny monument zdrajcy Zygmunta Berlinga zniesiony społecznie przez antykomunistów”. Treść wpisu sugeruje, że ob. Adam Słomka dysponuje wiedzą odnośnie sprawców zniszczenia.
Z poważaniem
Krzysztof Lubczyński