Strajk w Solarisie może trwać jeszcze długo. Załoga jest zdeterminowana, by walczyć. Natomiast zarząd, odkąd jego poprzednią propozycja została odrzucona jako obraźliwa, nie zaproponował już nic nowego.
Związkowcy wystosowali w tej sytuacji list do Rady Nadzorczej Solaris Bus & Coach, w którym sugerują, by zareagować na postępowanie włodarzy firmy.
Konfederacja Pracy i Solidarność szacują w liście, że brak chęci poważnego dialogu doprowadziły już firmę do poważnych strat. Szacują je na 260 mln zł utraconego przychodu. Przedstawiciele Solarisa, gdy rozmawiali z mediami, nie chcieli potwierdzić ani zaprzeczyć.
24 stycznia minął miesiąc, odkąd w fabryce autobusów w Bolechowie stanęła produkcja. W dniu publikacji tego numeru „Dziennika Trybuna” zacznie się szósty tydzień nieprzerwanego protestu.
Związkowcy podkreślają, że cała sytuacja nie pozostawia wątpliwości: spółka nie jest jednak w tragicznej kondycji, nieustannie zagrożona konkurencją, jak przedstawiała to podczas rozmów w ubiegłym roku. Najwyraźniej ma pieniądze. Ma płynność finansową i mogłaby dać podwyżki. Woli jednak eskalować sytuację i generować straty.
– Rodzi to pytanie o gospodarność – zauważają związkowcy.
Ostatni bezpośredni kontakt szefostwa firmy ze strajkującymi miał miejsce 16 lutego. To wtedy podczas spotkania, przed którym zarząd próbował dodatkowo ingerować w skład zespołu negocjacyjnego Konfederacji Pracy, padła „hojna oferta”. Sprowadzała się ona do dorzucenia 50 zł do podwyżek, jakie zapowiedziano jeszcze przed strajkiem, i to nie wszystkim. Skorzystać mieli tylko monterzy podzespołów, elektrycy czy spawacze już nie. I nie na zawsze, bo pracownicy mieli następnie stracić dodatek EBIT.
Związki odpowiedziały – ta oferta to obraźliwa prowokacja. Kolejnych propozycji zarządu dotąd nie było. Jak dowiedział się „Dziennik Trybuna”, w najbliższym tygodniu jest szansa na kolejne rozmowy.
Pracownicy szukają sojuszników w samorządach. Wzywają włodarzy polskich miast, które kupują autobusy marki Solaris, do zabrania głosu w obronie pracowników. Podpisy pod petycją w tej sprawie zbiera Inicjatywa Pracownicza w Poznaniu, Warszawie, Szczecinie, Łodzi.
Nadal można też wesprzeć zrzutkę na fundusz strajkowy: https://zrzutka.pl/r2uwj9