16 listopada 2024
trybunna-logo

Sekretarz Duda?

Andrzej Duda (President, Republic of Poland) arrives at NATO Headquarters for the NATO Summit

Polityczna „warszawka” huczy od plotek. Będą już niebawem przyśpieszone wybory.

Ale nie parlamentarne, jak się spodziewano, tylko prezydenckie. Bo Antonio Guterres, po pięciu latach pełnienia funkcji sekretarza generalnego ONZ, czuje się, elegancko mówiąc, „wypalony zawodowo”. Coraz częściej sygnalizuje,że chce odejść ze stanowiska. Nie angażuje się też energicznie w rozwiązywaniu problemów związanych z wojną rosyjsko-ukraińską. Guterres do niedawna jedynie delikatnie sygnalizował wolę odejścia, bo nie było silnego kandydata na jego miejsce. Ostatnio pojawił się taki. „Odkrycie towarzyskie” prezydenta Joe Bidena, jak złośliwie mawiają w otoczeniu pana prezesa Kaczyńskiego. To polski prezydent Andrzej Duda.
Wbrew pozorom ma wiele szans. Posiada nie tylko poparcie prezydenta USA Joe Bidena,ale też liderów NATO. Borysa Jonsona, Emanuela Macrona, Justina Trudeau, nawet Olafa Sholza. Blokować mogą go Rosja i wierne jej Węgry. Dlatego rozstrzygające może być stanowisko Chin. A tam przewodniczący Xi Jinpign kilka razy wspominał, że traktuje on polskiego prezydenta jak swego politycznego syna.
W promowaniu kandydatury polskiego katolickiego prezydenta zaangażował się wielce wpływowy na świecie Zakon Kawalerów Maltańskich, co potwierdził ambasador RP przy ONZ minister Krzysztof Szczerski. Na samej Malcie taka promocja przyniosła nieoczekiwane działania. Do tej pory w języku maltańskim słowo „duda” oznaczało męskiego „siusiaka”. Teraz,na znak solidarności z polskim prezydentem i przyszłym sekretarzem generalnym ONZ, ludność Malty mówiąc „siusiak” będzie używać zamienników słowa „duda”. Na przykład znanego już określenia ukraińskich marynarzy z Wyspy Wężów.

Poprzedni

Xieconomics

Następny

SMS, recepta, do domu. Życie bez diagnozy