Środowiska prawnicze nie dają za wygraną wobec działań rządu PiS. Kilka stowarzyszeń sędziowskich zapowiedziało na początek września nadzwyczajny Kongres Sędziów Polskich.
27 lipca Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” poinformowało o przyjęciu przez kilka organizacji zrzeszających sędziów wspólnego stanowiska w sprawie trwającego od kilku miesięcy sporu o Trybunał Konstytucyjny. Najważniejszym problemem, na który wskazano, jest odmowa powołania wybranych przez Sejm sędziów TK przez prezydenta, Andrzeja Dudę.
Nadzwyczajny kongres
W związku z przedłużającym się konfliktem dotyczącym funkcjonowania Trybunału, „Iustiia”, a także inne organizacje sędziów – Stowarzyszenie Sędziów THEMIS, Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych „Pro Familia” oraz Stowarzyszenie Sędziów Rodzinnych w Polsce zdecydowały o zwołaniu nadzwyczajnego Kongresu Sędziów Polskich. Kongres zaplanowano na 3 września. Inicjatywa ma też wsparcie Krajowej Rady Sądownictwa.
Jak zapowiedzieli inicjatorzy Kongresu, prawnicy mają omówić przede wszystkim problemy związane z funkcjonowaniem Trybunału Konstytucyjnego, w tym nowe zasady powoływania sędziów. Zamierzają się również odnieść do odmowy powołania przez prezydenta kandydatów na stanowiska sędziowskie. W ostatnim czasie bowiem prezydent Duda nie zgodził się powołać kilku sędziów wskazanych przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego, co do tej pory się w zasadzie nie zdarzało.
Osobnym tematem do dyskusji mają być prawne i praktyczne konsekwencje nie publikowania przez władze orzeczeń TK oraz wynikające z tego zamieszanie prawne. Obecny rząd nie tylko zablokował działalność Trybunału przez spór o jego skład, ale przede wszystkim blokując publikację niektórych wydawanych przez TK orzeczeń. Ów pat prawny, w jakim funkcjonujemy od kilku miesięcy, coraz częściej przekłada się na nasze codzienne życie, ponieważ sądy powszechne nie mają pewności, jaka wykładnia prawa je obowiązuje. Doszło więc do tego, iż część samorządów oraz sądów wydała oświadczenia, że będą respektować orzeczenia Trybunału bez względu na to, czy zostały one opublikowane czy też nie, inne zaś nie ośmielają się przeciwstawić rządzącym i trzymają się wyłącznie tych orzeczeń, które rząd raczył ogłosić m.in. w Dzienniku Ustaw, który jest jednym z głównych źródeł obowiązującego prawa.
Kontrola nad sądami
Kolejnym tematem, który organizacje reprezentujące sędziów zamierzają omówić we wrześniu będzie sprawa nadzoru Ministerstwa Sprawiedliwości nad sądami. Ten zaś został zmieniony na skutek nowelizacji Prawa o prokuraturze. Zmiana ustawy w większym stopniu podporządkowuje sędziów decyzjom szefa resortu sprawiedliwości, co wzbudza uzasadnione zastrzeżenia ze strony sędziów, którzy zarzucają obecnemu rządowi zamach na zasadę trójpodziału i równowagi władz, zagwarantowaną w obowiązującej konstytucji.
Sędziowie będą chcieli również omówić planowane zmiany w regulacjach prawnych dotyczących sądów powszechnych, administracyjnych oraz Sądu Najwyższego. Plany te również wywołują zaniepokojenie środowiska sędziowskiego. Niepokój środowiska sędziowskiego budzi też projekt nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
– Takie spotkanie i dyskusja były potrzebne już dawno, i to od chwili, gdy PiS przejęło władzę. Każdy, kto choć trochę śledził program i praktykę działania PiS, mógł się spodziewać tego rodzaju działań, które zakładają totalną przebudowę filozofii dotyczącej funkcjonowania państwa i prawa. To jest całkowite podporządkowanie sobie państwa i wszystkich jego instytucji, z powołaniem się na demokratyczny mandat, czyli wygrane wybory. I bez przyjmowania do wiadomości, że realne poparcie dla PiS nie przekroczyło 20 proc. uprawnionych do głosowania – mówi nam jeden z prawników, który przygotowuje się do zaplanowanego na wrzesień spotkania środowisk sędziowskich. – Musimy podjąć dyskusję nie tylko w sprawie konkretnych problemów prawnych, szczegółowych, ale przede wszystkim musimy się zastanowić nad formą oraz treścią ustroju państwa, bo ten jest właśnie zmieniany, tyle że drobnymi krokami i metodą faktów dokonanych – zastrzega.
Zmiana ustroju?
Jak wiemy, PiS od ponad 10 lat ma gotowy własny projekt nowej konstytucji, która w zasadniczy sposób zmienia ustrój państwa oraz wartości, na jakich ma się ono opierać. Zmiana funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości była jednym z głównych założeń zmian ustrojowych zaprojektowanych przez PiS. Mimo że PiS nie zdobył takiej większości, która dawałaby tej partii mandat społeczny do zmiany ustroju państwa (formalnie – konstytucji), próbuje swoje zmiany wprowadzać metodą małych kroków, wyczuwając przy okazji siłę oporu różnych środowisk, które znaczenia owych zmian mogą być świadome. Jednym z nich jest środowisko prawników, w tym – sędziów, którzy na pewno orientują się, jak wprowadzane przez PiS zmiany wpłyną na nasze codzienne życie. Wypada mieć nadzieję, że do wrześniowego kongresu środowisko to nie zostanie spacyfikowane i przekaże nam swoje rzetelne i obiektywne opinie na temat zmian szykowanych przez rządzącą większość.