Umarł handlarz bronią, z którym interesy prowadził Łukasz Szumowski, czyli ten typ, co wszystkich nas nabrał na swoje zmęczone oczy.
Nasz rząd zawalił wszystko, co mógł zawalić, toczy urojone wojny z ideologią LGBT, neomarksizmem, czy czymś tam, wojny, o których ciągle piszę, ale nie wiem po co, gdyż ten rząd pajaców ciągle ma około trzydziestu paru procent w sondażach wyborczych.
Mogę pisać nieustannie o elektrowni w Ostrołęce, stadninie koni w Janowie Podlaskim, o łące CPK, której pilnują najlepiej wynagradzani na świecie pasterze, o kryzysie psychiatrii dziecięcej, o znikaniu nauczycieli i dyrektorów, o, kurwa, wszystkim, co jest ważne, ale nadal moich prawie dziewięćdziesiąt tysięcy obserwujących nie wystarczy, żeby jakoś roznieść moje słowa o najbardziej durnej rekrutacji do szkół średnich, nawet ja nie potrafię wyjaśnić, jak jest beznadziejna, gdyż to wszystko jest zbyt skomplikowane, żeby to wyjaśnić w jednym poście, nawet ja nie potrafię napisać, że edukacja w Polsce rozpada się, a rodzice tych wszystkich najważniejszych na świecie dzieci nie rozumieją, że Przemysław Czarnek jest przestępcą, który do końca ją niszczy, mając za wzór Annę Zalewską, która zniszczyła gimnazja i cokolwiek było dobrego w polskiej edukacji, a jej kampanię wyborczą sponsorowały kradzieże z kontenerów PCK.
Przecież ja nie jestem w stanie napisać o wszystkim…