30 listopada 2024
trybunna-logo

PPS o sytuacji w Polsce

„Społeczeństwo jest coraz bardziej rozczarowane stanem polskiej demokracji i perspektywami budowy zapowiadanego wielokrotnie systemu opartego o tradycyjne wartości demokratyczne oraz modernizację, rozwój i stabilizację życia na godnym poziomie. Razi chaos i prowizorka, brak jest zauważalnych symptomów poprawy po nieudanych reformach Balcerowicza i zawirowaniach ostatnich lat wiążących się z upadkiem neoliberalizmu po światowym kryzysie 2008 roku” – czytamy w opublikowanym przez Polską Partię Socjalistyczną komunikacie.

Zdaniem PPS, elity postsolidarnościowe, które od ponad 15 lat sprawują nieprzerwanie w Polsce władzę, straciły orientację propaństwową i modernizacyjną, rządzą poprzez podziały społeczne, nie realizują w praktyce haseł, które legły u podstaw robotniczego protestu w roku 1980. „Solidarność jako hasło polityczne i jako związek, zatraciło instynkt reprezentacji interesów robotniczych, pracowniczych, nie walczy o uniwersalne wartości wynikające z idei sprawiedliwości społecznej i dobra człowieka” – zauważają autorzy dokumentu.
„Elity posierpniowe przyjęły i uwierzyły w złudne i fałszywe dogmaty wolnego rynku, akceptując urynkowienie stosunków międzyludzkich i tzw. usług społecznych, które nawet obowiązująca Konstytucja RP zalicza do trwałych wartości naszego systemu” – dodają, stawiając równocześnie diagnozę: „Aktualny kryzys wartości i ewidentne osłabienie i upadek autorytetu państwa ma swoje źródła w sporze personalnym toczonym w tej samej opcji politycznej – elit posierpniowych. Ma on niewiele wspólnego z nową polityką społeczną, nową strategią rozwoju, czy nowymi założeniami modernizacyjnymi. Wskazuje to na postępujący kryzys wartości w Polsce, który zagrażać zaczyna podstawom państwa. Szczególnie niepokojące są ostatnie wydarzenia w Sejmie, wokół Sejmu i na styku rządzący i tzw. zjednoczona opozycja”.
Polska Partia Socjalistyczna odcina się od tego sporu. Jej zdaniem, jest on nazywany na sporem o demokrację wyłącznie na użytek propagandowy, podczas, gdy w swojej istocie jest on sporem o władzę ludzi tej samej orientacji ideowej, dla których jej sprawowanie jest sposobem na życie i na płynące z tego profity. „Społeczeństwo, szczególnie klasa pracująca, nic z tego nie ma” – konkluduje PPS.
„Jest najwyższy czas na głębokie zmiany polityki społecznej i obywatelskiej. Jest czas dla lewicy. Uważamy, że jest czas na zwarcie szeregów lewicy. Lewica polska powinna w ramach swoich historycznych i współczesnych doświadczeń stanąć twardo po stronie pracujących, uświadamiać społeczeństwu ogrom manipulacji politycznych i medialnych służących wyłącznie utrzymaniu władzy, nie zaś poprawy bytu Polaków.
Lewica powinna w ramach systemu demokratycznego przygotować swój program prospołeczny na najbliższe wybory, wskazać Polakom drogę do wyzwolenia się spod władzy brutalnych rynków i korporacji.
Lewica powinna na nowo opracować wizję państwa demokratycznego na miarę wyzwań XXI wieku” – stwierdza komunikat.

Poprzedni

Kraj bez wymiaru sprawiedliwości

Następny

Patrioci znów w akcji