Jeszcze prezydent Andrzej Duda nie zdążył odłożyć długopisu po podpisaniu ustawy o IPN, a już „Superwizjer” TVN opublikował kolejne materiały z polskimi neonazistami. Którzy tym razem wzywali do zabicia Donalda Tuska.
Po internecie krąży mem, na którym widać dwa obrazki – oba przedstawiają Adolfa Hitlera rozmawiającego przez telefon. Na pierwszym wódz III Rzeszy pyta: „I jak tam, moi spadkobiercy, Europa już podbita?”, na drugim dziwi się: „Ale jak to z wafelków?”.
Niestety już wkrótce ci, o których na obrazku mowa, będą mogli bezkarnie głosić nacjonalistyczne hasła o unitaryzmie rasowym – a wszystko w otoczce obrony polskości przed pomówieniami.
Już samo podpisanie przez Andrzeja Dudy nowelizacji ustawy o IPN odbyło się w kontekście antysemickich okrzyków: „Duda-Juda!”, „Zdejmij jarmułkę!”, „Koniec wesela, wyp… do Izraela!”. Ani prezydent, ani prezydentowa, pochodząca przecież z szanowanej żydowskiej (sic!) rodziny z Krakowa, nie odnieśli się do tych obraźliwych, przerażających zaczepek.
I tu przychodzi mi do głowy inna ilustracja tego wydarzenia krążąca po internecie. To obrazek z prezesem Kaczyńskim, poklepującym Dudę po ramieniu: „Co się czepiacie chłopaka, kazałem mu to podpisał”.
Jeszcze nie umilkły echa okrzyków wznoszonych przez narodowców, którzy stali pod oknami Pałacu Prezydenckiego, a już redakcja „Superwizjera” TVN pokazała opinii publicznej inny, wstrząsający materiał – film, który początkowo wycięto ze słynnego już reportażu „Polscy neonaziści” z końca stycznia. Jednak po dwóch tygodniach zdecydowano się go opublikować.
To nagranie z jednego z koncertów w ramach nacjonalistycznego festiwalu „Orle gniazdo”. Wokalistka zespołu Gan ze Szczecina wołała ze sceny:
– Słuchajcie, ostatni numer. O tym czerwonym, rudym skur…. Jeb… zdrajcy, pomietle kur… Merkelowej. Tusk! Zaje… go kur… nożem prosto w serce!
Jest to sytuacja kuriozalna na tyle, że, jak ustalili dziennikarze TVN, nagrana w materiale kobieta jest… pracownicą sądu okręgowego! Powinna więc co nieco znać się na Kodeksie karnym…
Twórcy reportażu chcą, aby odpowiedziała za nawoływanie do zabójstwa. Wprawdzie po emisji styczniowego materiału toczą się dwa śledztwa prokuratorskie, ale nie z tego paragrafu. Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim prowadzi je pod kątem propagowania treści nazistowskich, a prokuratura w Gliwicach zajęła się wyłącznie sprawą swastyki i świętowaniem urodzin Adolfa Hitlera w lesie.
– Prokuratury prowadzące postępowania przygotowawcze dotyczące zdarzeń pokazanych w materiale filmowym wyemitowanym w dniu 22.01.2018 r. przez stacje telewizyjną TVN, zwróciły się do stacji o wydanie utrwalonych nagrań z imprez pokazanych w reportażu. Po ich otrzymaniu zostaną one poddane analizie prawno-karnej – powiedziała mediom Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej.
Jedno jest pewne – i budujące: odwołanie Ryszarda Czarneckiego z funkcji wiceprzewodniczącego europarlamentu za porównanie Róży Thun do szmalcownika. Może w Polsce z tym krucho, ale przynajmniej europejskie struktury mają na tyle przyzwoitości, żeby piętnować podobnie skandaliczne wypowiedzi.