Konflikt z Republiką Czeską w sprawie szkód ekologicznych trwa od wielu lat. Był on „zamiatany pod dywan” przez kolejne rządy. Zwracamy uwagę na fakt, iż od roku nie posiadamy Ambasadora RP przy rządzie Republiki Czeskiej a działania rządu, mające na celu rozwiązanie tego konfliktu, były znikome i bezskuteczne.
W 2020 r. koncesja na wydobycie węgla brunatnego w Turowie została przedłużona do 2026 r. Obecnie wydobycie będzie można prowadzić do 2044 roku. Jest to sprzeczne z oczekiwaniami Czechów. Nie wykonano analiz środowiskowych, które byłyby miarodajne dla wszystkich stron konfliktu. W trakcie wizyty czeskiego Ministra Spraw Zagranicznych w Polsce w lutym tego roku rząd Polski zlekceważył problem i nie podjął rozmów na temat rozwiązania sporu. W efekcie czego rząd Republiki Czeskiej złożył skargę do TSUE, który nakazał w ramach zabezpieczenia zaprzestania wydobycia do czasu ogłoszenia przez TSUE wyroku w sprawie.
Wykonanie tego postanowienia niesie dla Polski poważne skutki ekonomiczne. Turów to wielki kompleks energetyczny, elektrownia powiązana z kopalnią to kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy związanych z kompleksem energetycznym i 7% produkowanej w Polsce energii. Kopalnia to nie Skoda „Oktawia” gdzie się wyciąga kluczyk i wystarczy. Zaprzestanie wydobycia to poważny proces technologiczny niosący za sobą skutki gospodarcze dla całego regionu i kraju. Przyjmując zobowiązania dotyczące transformacji energetycznej, w której zaprzestanie spalania węgla brunatnego jest jednym z podstawowych warunków zmniejszenia emisji, rząd nie podjął żadnych działań dla zabezpieczenia w przyszłości miejsc pracy w rejonie Turowa, co czyni problem jeszcze trudniejszym do rozwiązania.
Wzywamy polski rząd do bezzwłocznego rozpoczęcia działań negocjacyjnych z Czechami i UE, których celem byłby kompromis w sprawie kopalni Turów i zawieszenie wykonania wyroku TSUE. Droga, którą podąża rząd, negowanie kolejnych wyroków i orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości i szukanie winnych tego stanu rzeczy w UE to ślepy zaułek. Powiększy on naszą alienację wśród państw europejskich i może doprowadzić do polexitu niosącego Polsce niewyobrażalne skutki gospodarcze.
Polska jest członkiem Grupy Wyszehradzkiej, od 2020 roku trwa nasza prezydencja. Czesi złożyli skargę do TSUE cztery dni po spotkaniu tego ciała. Uważamy, że to V4 jest właściwą platformą do rozwiązywania konfliktów z naszymi sąsiadami, dotyczących wspólnych złóż kopalnych. Zamiast namawiać naszych sąsiadów do ścigania kobiet zmuszonych do wykonania zabiegu terminacji ciąży poza granicami Polski, rząd powinien zainicjować rozmowy z partnerami o ekologicznych konsekwencjach wydobycia paliw kopalnych. Współdzielone złoża to nie tylko Turów.
Wzywamy rząd do zintensyfikowania działań na rzecz transformacji energetycznej. Skuteczna transformacja energetyczna to jedyne realne rozwiązanie, które ochroni nasz kraj przed zagrożeniami ekologicznymi.