16 listopada 2024
trybunna-logo

O co walczy Czarzasty

Szef SLD punktuje Schetynę: my walczymy z PiS, nie walczymy
o przywództwo na opozycji. To nas różni od PO.

„Problem tkwi w PO” – powiedział przewodniczący SLD w programie „Graffiti” w Polsat News. Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że ze strony Grzegorza Schetyny i spółki nie ma szczególnej woli porozumienia w sprawie paktu senackiego. Zaznaczył też, że koalicja Lewica jest obecnie jedyną siłą polityczną, której realnie zależy na pokonaniu PiS.
Czarzasty wskazał, że Koalicja Obywatelska nadal nie określiła czy chce rywalizować z innymi partiami opozycyjnymi w wyborach do Senatu, czy też respektuje warunki paktu senackiego. Zaakcentował, że problem nie dotyczy innych ugrupowań. – Nie chcę narzekać. Z Kosiniakiem-Kamyszem jest super, z samorządowcami jest super, z PO jest marnie. Już się z tym pogodziłem. Podobno w czwartek podejmowali jakieś decyzje, o których mieli poinformować. Dziś kończy się rejestracja list. Nie wiem, jak PO do tego podchodzi – powiedział szef Sojuszu.
Jeden z liderów Lewicy podkreślił, że pomysł wspólnego frontu przeciwko PiS w wyborach do wyższej izby zyskał szeroką akceptację społeczną. – Zaproponowaliśmy pakt senacki, media i ludzie to zaakceptowali. Czekamy na realizację. Ani my, ani PSL nie wiemy, co chce zrobić Platforma – skomentował.
Czarzasty zauważył, że ekipa Schetyny zajmuje się obecnie głównie atakami na inne formacje opozycji. – Ustami swoich działaczy, co chwilę informuje o tym, że oddanie głosu na Lewicę czy PSL to głos stracony, wypuszcza filmy w tej sprawie. My walczymy z PiS, nie walczymy o przywództwo na opozycji. To nas różni od PO – zaznaczył lider SLD podczas występu w Polsacie.
Mowa była również o programie Lewicy. Ta zaś w przeciwieństwie do Platformy, która chce zarazem zwiększać wydatki i obniżać źródła wpływów budżetowych, ma pomysł jak spełnić społeczne oczekiwania, jednocześnie nie rujnując budżetu. – Zawsze uważaliśmy, że bogatsi powinni płacić większe podatki – wskazał lider SLD.
Czarzasty wskazał też na niesprawiedliwą strukturę obecnego systemu podatkowego, który drenuje kieszenie ubogich i średnich, a niezwykle łagodnie traktuje krezusów. – Proszę pamiętać, że te podatki, które płacę ja, czy pan, to 11 proc. budżetu. Jest on zbudowany głównie z VAT-u i akcyzy – mówił przewodniczący Sojuszu.
Co zatem proponuje jego formacja? – Nasz program to kwintesencja lewicowości. Mamy jasność w sprawie państwa świeckiego, praw wolnościowych, sprawiedliwości społecznej – wymieniał Włodzimierz Czarzasty, dodając, że PiS ma na koncie wiele zaniedbań jeśli chodzi o fundamentalną sprawiedliwość społeczną. Wymienił m.in. śmieciówki, czy różnice w płacach pomiędzy kobietami a mężczyznami,
– Uważamy, że ludzie, bez względu na formę zatrudnienia, powinni mieć prawa do urlopu macierzyńskiego, tworzenia związków zawodowych, ZUS-u, opieki społecznej, urlopów. Teraz, na „śmieciówkach” tego nie mają. W tym temacie jest masa rzeczy do zrobienia – mówił.
Co będzie z koalicją po wejściu do Sejmu? Czarzasty powiedział, że „chciałby, aby istniał jeden klub”. – Albo Lewica będzie ze sobą współpracować bardzo blisko, albo PiS będzie rządził. Będę namawiać do tego, choć każda partia musi się określić – zaznaczył szef SLD.

Poprzedni

Pekin razem z Chopinem

Następny

Niech żyje starość!

Zostaw komentarz