16 listopada 2024
trybunna-logo

Nie spisiejemy

Ponieważ SLD wyrasta na trzecią polityczną w naszym kraju, siłę zdolną rozwalić szkodliwy dla Polski duopol PiS-PO, to usłużne wobec PiS i PO media rozpoczęły kolejna akcję opluwania SLD.
Tym razem media rozsiewają informacje o powyborczym sojuszu PiS i SLD. Informacje te, jak zwykle pochodzą od „anonimowych działaczy SLD”, albo są efektem cynicznych przekłamań wypowiedzi byłych liderów polskiej lewicy. Dlatego trudno je prostować.
Dodatkowo dodają im wiarygodności polityczne wolty byłych młodych działaczy SLD, jak choćby Piotra Guziała z warszawskiego Ursynowa, który wykonał lizusowski Akt Zawierzenia pisowskiemyu kandydatowi na prezydenta Warszawy Patrykowi Jakiemu. Mianować się „podJakim” to gorzej, niż stać w pozycji ministranta przy dostojnie siedzącym prezydencie Trumpie.
Informacje takie trudno zdementować, bo media nie podają prawdziwych autorów takich wypowiedzi. Liderzy PiS milczą, bo te „fejki” potwierdzają atrakcyjność polityczną PiS i rzekome zdolności koalicyjne tej partii. Liderzy PO też ich nie zdementują, bo zapewne to ich współpracownicy produkują takie fejkowe, czyli gówniane, informacje. Aby przekonywać antyPiSowskich wyborców, że tylko koalicja Schetyny jest jedyną antykaczyńską siła polityczna.
Dlatego chciałbym jednoznacznie poinformować, że Sojusz Lewicy Demokratycznej

 

do koalicji z PiS nie przystąpi.

Z wielu fundamentalnych i praktycznych powodów.
PiS uważa lewicowych Wyborców za „gorszego sorta Polaków”. Gardzi nimi, bo to „komuniści i złodzieje”. Program PiS dla lewicowych Wyborców to „raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”.
PiS uważa Polskę Ludową za „państwo, które nie istniało”, a ludzi zasłużonych dla Polski Ludowej, wyborców lewicy za „płatnych zdrajców, pachołków Rosji”.
PiS to partia kanibali politycznych. Doświadczyli tego poprzedni koalicjanci pana prezesa Kaczyńskiego. Przypomnijcie sobie losy Samoobrony i Ligii Polskich Rodzin.
W wyborach samorządowych na czwartych pozycjach list komitetów wyborczych „SLD – Lewica Razem” znajdziecie reprezentantów ruchu „Nie zasłużyliśmy”. Przedstawicieli służb mundurowych, którym mściwy PiS odebrał prawa emerytalne. Czy oni i ich wyborcy zgodzą się na koalicję z PiS?
Z koalicją jest jak z tangiem, aby zatańczyć trzeba dwojga.
Dlatego kiedy usłyszycie gównianą informację, że SLD gotowe jest do koalicji z PiS, to zapytajcie:

 

Czy PiS wejdzie w koalicję z SLD?

Czy wejdą w koalicję z „czerwoną hołotą”?
Czy wejdą w koalicję z ruchem „Nie zasłużyliśmy” ?
I wreszcie zapytam może nieskromnie, ale symbolicznie:
Zatem pamiętajcie lewicowi wyborcy. Wybory za miesiąc. Będziecie mieli do wyboru wielu kandydatów deklarujących się jako lewicowi. Znanych wam.
Na warszawskim Ursynowie i na Wilanowie będziecie mieli wybór chociażby między Piotrem Guziałem, który już złożył hołd kandydatowi PiS, a Piotrem Gadzinowskim, któremu PiS nigdy nie złoży propozycji wiceprezydenckiej posady w ratuszu miasta.
Jeśli chcecie mieć stuprocentową gwarancję, że SLD nie będzie koalicjantem PiS głosujcie na tych kandydatów, których PiS nigdy nie zaakceptuje.
Nie przełknie ich i nie strawi ich potem.

 

PS. Jak już informowały media kandyduję do Rady Miasta Warszawy z Ursynowa i Wilanowa.

Poprzedni

Szczególne jak zachowanie psa

Następny

Śmierć byłej posłanki

Zostaw komentarz