Wystąpienie Marcina Kulaska na krajowej konwencji SLD (we fragmentach).
Koleżanki i Koledzy!
Ponad dwa lata temu, kiedy razem z Włodzimierzem Czarzastym przejmowaliśmy stery w partii, wielu stawiało na Soj szu Lewicy Demokratycznej krzyżyk. Wśród członków partii – choć nie brakowało wiary w korzystną zmianę słupków poparcia – wielu wątpiło, czy w nowej, pozaparlamentarnej rzeczywistości uda nam się odbudować partię organizacyjnie i finansowo. Dzisiaj mogę śmiało powiedzieć: udało się nie tylko osiągnąć stabilne poparcie sondażowe, ale i uczynić z Sojuszu Lewicy Demokratycznej sprawny mechanizm, zdolny do udziału w wyborach, zrobienia dobrej kampanii wyborczej.
Co jest dzisiaj dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej ważne, o co wspólnie walczymy?
Bronimy praw kobiet
Zorganizowaliśmy zbiórkę podpisów pod inicjatywą przeprowadzenia referendum aborcyjnego, braliśmy udział w czarnych protestach, zbieraliśmy z sukcesem podpisy pod projektem „Ratujmy kobiety”. Zwołaliśmy w Warszawie Europejski Kongres Kobiet Lewicy. Reaktywowaliśmy Forum Równych Szans i Praw Kobiet, które działa pod przewodnictwem Małgorzaty Niewiadomskiej-Cudak. Złożyliśmy w sejmowej Komisji Petycji projekt przewidujący liberalizację prawa aborcyjnego. Dzisiaj kobiety wiedzą, że Sojusz Lewicy Demokratycznej jest ich rzecznikiem.
Nie zapominamy o prawach mniejszości
Co roku bierzemy udział w Paradzie Równości w Warszawie i marszach równości w całym kraju. W sejmowej Komisji Petycji złożyliśmy projekt ustawy o związkach partnerskich. Walczymy o należytą ochronę przed dyskryminacją na tle rasowym, etnicznym, religijnym, wyznaniowym i seksualnym. W tych sprawach składaliśmy petycje do premiera i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pokazujemy, że Sojusz Lewicy Demokratycznej to partia postępowa i otwarta. Dzięki SLD powstał Społeczny Komitet Lewicy Obchodów 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości. Stoimy murem za emerytami i rencistami, którzy zostali pokrzywdzeni przez Prawo i Sprawiedliwość. Razem z Federacją Stowarzyszeń Służb Mundurowych złożyliśmy obywatelski projekt ustawy, który przywracał funkcjonariuszom prawa nabyte. Podpisało się pod nim ponad 250 tysięcy osób. Zorganizowaliśmy w Parlamencie Europejskim, razem z naszymi europosłami, wysłuchanie publiczne poświęcone ustawie represyjnej.
Przez ostatnie dwa lata przede wszystkim nauczyliśmy się być partią pozaparlamentarną. To trudne zadanie, którego nie miało przed nami żadne kierownictwo. Nie było łatwo, ale się udało, choć oczywiście liczę, że ta wiedza nie będzie nam i naszym następcom już więcej potrzebna. Wielkie wsparcie w tej nowej, niekomfortowej sytuacji dali nam
nasi europosłowie:
Krystyna Łybacka, Bogusław Liberadzki, Janusz Zemke. Bardzo dziękuję Wam za pomoc. Bez Was nie byłoby II Kongresu Lewicy, imprezy, w której wzięło udział ponad trzy tysiące uczestników, Kongresu Wsi Polskiej, Europejskiego Kongresu Kobiet Lewicy, nie udałoby się zorganizować wyjazdów do Brukseli ani licznych spotkań w kraju.
Walczymy o pozycję Sojuszu Lewicy Demokratycznej na forum międzynarodowym
Uregulowaliśmy nasze zobowiązania wobec Partii Europejskich Socjalistów, wzięliśmy dwukrotnie udział w jej kongresie, kilkakrotnie gościliśmy w Polsce jej przedstawicieli, w tym Sierigieja Staniszewa, przewodniczącego PES, Gianniego Pitellę, szefa frakcji S&D w Parlamencie Europejskim czy Zitę Gourmai, szefową PES Women. Naszemu think-tankowi, Centrum im. Ignacego Daszyńskiego, udało się dołączyć do prestiżowej Fundacji Europejskich Studiów Progresywnych, która działa przy Partii Europejskich Socjalistów.
Myślimy o przyszłości
Przez ostatni rok – pod moim przewodnictwem – pracował zespół samorządowy. Spotykaliśmy się w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Kaliszu, długo dyskutowaliśmy o programie i strategii na wybory samorządowe. Rezultat naszych prac poznacie dzisiaj: to program pt. „Silny samorząd, demokratyczna Polska”. Wierzę, że z tym programem, z tymi pomysłami, uda nam się zdobyć dobre poparcie, wzmocnić naszą pozycję w gminach, powiatach i województwach. Nasz program oczywiście nie ograniczy się tylko do tych postulatów. Chcemy, by w każdym województwie, w każdym powiecie i w każdej gminie powstały samorządowe programy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w których opowiecie, jak będziecie zmieniać miejsca, w których żyjecie. Jeżdżę po Polsce, wiem, że macie mnóstwo pomysłów i wiele osiągnięć, którymi możecie się pochwalić.
Współpracujemy z naszymi partnerami po lewej stronie.
Bierzemy udział w powołanej po II Kongresie Lewicy Radzie Dialogu i Porozumienia Lewicy, w skład której wchodzą m.in. Polska Partia Socjalistyczna, Unia Pracy, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Stowarzyszenie „Pokolenia”, Dom Wszystkich Polska, Stowarzyszenie „Ordynacka” i Inicjatywa Feministyczna. To nasi koalicjanci, z nimi będziemy walczyć o jak najlepszy wynik w wyborach samorządowych! Partia to jednak nie tylko wybory, program i wielkie idee, ale także organizacja, kadry i pieniądze.
Przez ostatnie dwa lata udało się ustabilizować partię finansowo. Zredukowaliśmy zadłużenie do ok. miliona złotych,
zracjonalizowaliśmy zatrudnienie, odsunęliśmy widmo utraty subwencji, daliśmy ponownie powiatom i województwom swobodę w korzystaniu ze swoich środków. Na co dzień pilnujemy dyscypliny budżetowej. Staramy się prowadzić partię nie tylko mądrze i skutecznie, ale także – oszczędnie. To potrzebne, żebyśmy mogli sfinansować dobrą kampanię wyborczą.
Mamy dzisiaj niewielką, ale zgraną i zaangażowaną grupę pracowników, którzy na co dzień nas wspierają. Bez nich na pewno nie bylibyśmy w tym miejscu, w których jesteśmy dzisiaj. To bardzo ważne, z tego miejsca im za to dziękuję.
Wyszliśmy z kryzysu organizacyjnego i finansowego
Mamy dobre, stabilne poparcie sondażowe. Jesteśmy obecni w mediach. Dzisiaj jest czas dla Sojuszu! Wykorzystajmy go wspólnie!