18 listopada 2024
trybunna-logo

Lewica w sejmie!

W miniony weekend, w sali Kolumnowej sejmu odbyła się bardzo podniosła, miła i wzruszająca uroczystość. Po raz pierwszy w historii przyznano „Nagrodę im. J. Oleksego ZA POSZUKIWANIE DRÓG DIALOGU POMIĘDZY LUDŹMI ODMIENNYCH POGLĄDÓW I SZERZENIE KULTURY W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ”.

Inicjatorami Nagrody są rodzina i przyjaciele Józefa Oleksego z czasów jego działalności politycznej oraz pracy naukowej w Szkole Głównej Handlowej (dawniej SGPiS). Komitet Honorowy Nagrody tworzą: Aleksander Kwaśniewski – przewodniczący, Andrzej Kurz, Hieronim Kubiak, Jacek Majchrowski, Dariusz Rosati oraz Jerzy Wenderlich.
Jej pierwszym laureatem został prof. Karol Modzelewski. Nagrodę wręczyli Maria Oleksy oraz prezydent Aleksander Kwaśniewski. Dobiegający 80-tki historyk, profesor nauk humanistycznych, był członkiem PZPR w latach 1957 – 1964. Został wyrzucony po napisaniu wraz Jackiem Kuroniem „Listu do partii”. Przez wiele następnych lat działał w opozycji, był jednym z mózgów przemian politycznych w Polsce, ma wielkie zasługi w powstaniu „Solidarności”, był senatorem I kadencji, jest kawalerem Orderu Orła Białego. Jest autorem słynnego wyznania na rocznicowym spotkaniu w Stoczni Gdańskiej: „Nie siedziałbym za kapitalizm nie tylko osiem i pół roku, ale ani miesiąca, ani tygodnia. Nie warto”.
Odebrane przez prof. Modzelewskiego wyróżnienie im. Józefa Oleksego, który – podobnie jak członkowie Komitetu Honorowego (z wyjątkiem Jacka Majchrowskiego, bo ten oddał legitymację po wprowadzeniu stanu wojennego), byli w PZPR do końca, czynnie i znacząco uczestnicząc w życiu politycznym lat 80. ma więc wymiar symboliczny. Jest dowodem, iż porozumienie między ludźmi i formacjami politycznymi tak pozornie od siebie odległymi jest możliwe, jeśli tylko jest wola takiego porozumienia, a fundamentem dla niego jest dobro ojczyzny.
Uroczystość wręczenia Nagrody im. Józefa Oleksego prof. Karolowi Modzelewskiemu, prócz rodziny i przyjaciół, zgromadziła polityków z różnych stron sceny politycznej: Krzysztofa Gawkowskiego, marszałka Stanisława Żelichowskiego, Annę Marię-Żukowską, Ryszarda Kalisza, Marcina Kulaska, Stefana Niesiołowskiego, Jana Guza, Danutę Waniek, Leszka Aleksandrzaka, Bartosza Arłukowicza, Arkadiusza Iwaniaka, Jerzego Wenderlicha, Tadeusza Iwińskiego.

Poprzedni

Morderczy klimat

Następny

PiSie widzi mi się