Co zrobić, by Ukraińcy i Ukrainki, którzy ratując życie uciekli do Polski i już z nami zostaną, nie padli ofiarami bezwzględnego wyzysku na rynku pracy? Sejmowa Lewica razem z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych stara się już teraz szukać rozwiązań.
Już ponad milion ukraińskich uchodźców jest w Polsce. Ludzie dobrej woli wspierają ich, jak mogą, udostępniając dach nad głową, wspierając liczne zrzutki, dzieląc się darami. Pojawiają się też pierwsze oferty pracy dla Ukraińców, którzy, jak zapowiedział rząd, będą mogli znajdować zatrudnienie na uproszczonych zasadach. Uchodźcy nie będą potrzebowali zezwoleń na pracę, a jedynie znalezienia pracodawcy, który następnie poinformuje o ich zatrudnieniu za pośrednictwem internetowej platformy.
Szacuje się, że w samym handlu dla obywateli Ukrainy znajdzie się kilkanaście tysięcy miejsc pracy. Chęć zatrudniania uchodźców deklarują również Poczta Polska czy wrocławski Miejski Zarząd Komunikacji. Niestety trudno oprzeć się wrażeniu, że część tych śpieszących z ekspresowymi zgłoszeniami pracodawców w poprzednich latach miała raczej marną reputację wśród polskich pracowników. I stąd też ich problemy kadrowe.
W krajach, gdzie pojawia się duża liczba migrantów, biznes traktuje ich jak tanią siłę roboczą. Płacił mniej, obniżał także stawki miejscowych pracowników, zwalniał niepokornych, którzy chcieli upominać się o swoje prawa. Czy można temu zapobiec?
Rozwiązań poszukuje sejmowa Lewica wspólnie z OPZZ. Zrzeszony w tej centrali związek Konfederacja Pracy już utworzył skrzynkę kontaktową dla Ukrainek i Ukraińców. W OPZZ trwają szkolenia dla związkowców. Działacze chcą uczyć się integracji cudzoziemskich pracowników w związkach m.in. na przykładzie Norwegii.
– W Polsce pojawi się wielu nowych pracowników z Ukrainy. To nie może stać się kosztem warunków pracy i zarobków. Dlatego tak ważne, aby wszyscy Polacy i Ukraińcy cieszyli się równymi prawami, a na ich straży stało państwo i związki zawodowe – podkreślił poseł Maciej Konieczny.
Lewica prowadzi ze związkami konsultacje, by przygotować projekty ustaw ułatwiających Ukrainkom i Ukraińcom wejście na polski rynek pracy. A także, które zabezpieczą ich prawa pracownicze i dobre warunki pracy. W ocenie klubu zapewnienie godnych warunków płacy i pracy dla przybywających z Ukrainy to jedno z kluczowych wyzwań stojących obecnie przed polskim państwem. Lewica stoi również na stanowisku, że uchodźców nie wolno traktować jedynie jako pracowników: państwo powinno włączać ich do życia społecznego.
W ocenie OPZZ możliwość podjęcia pracy na terenie Polski dla uchodźców to dobry ruch. Związki chcą również aktywizacji zawodowej bezrobotnych Ukraińców i szeroko pojętej pomocy dla nich. Zaznaczają jednak, że w samych tylko miejscach pracy to się nie dokona. Na rzecz uchodźców i ich integracji muszą działać wspólnymi siłami rząd, organizacje pozarządowe, samorządy i organizacje społeczne.
Lewica udziela też Ukraińcom pomocy doraźnej – 300 biur poselskich w całym kraju zmieniono w punkty pomocowe, gdzie prowadzone są zbiórki darów i udzielane wsparcie. Kilka dni temu delegacja Lewicy razem z przedstawicielami pozostałych parlamentarnych partii (oprócz Konfederacji) pojechała też pociągiem do ukraińskich Mościsk, gdzie rozładowali pociąg z pomocą humanitarną – przywiózł on wodę, żywność, środki medyczne i higieniczne, koce, śpiwory, łóżka, namioty oraz agregaty prądotwórcze.