16 listopada 2024
trybunna-logo

Kilka słów o wolnych mediach

wikimedia.org

Wolne media nie istnieją. Zawsze są czyjeś i reprezentują jakiś interes. Tym niemniej zawsze lepiej mieć dostęp do kilku źródeł niż efektywną cenzurę z dyktaturą ciemnego polskiego nacjonalizmu. Ale mówienie, że TVN to „wolność” jest przesadą. Lewica tak mówić nie powinna.

Skoro już o wolnych mediach mowa… Przypomnijmy sobie, kto reżyserował podział lewicy na dwie części i kibicował zatopieniu SLD stawiając na osobne, antykomunistyczne Razem? Oczywiście GW. Na szczęście lewica działa i myśli już samodzielnie i nie czeka na zielone światła od Donalda Tuska i Adama Michnika.

W wolnych mediach przeczytałem też wywiad z Donaldem Tuskiem i Anne Applebaum, a potem komentarze do niego. Widzę, że wśród krytyków liberałów króluje pogląd, jakoby neoliberalizm PO sam w sobie wyniósł PiS do władzy. To nie tak. Kiedy PiS pierwszy raz wygrywał nikt szczególnie nie wierzył nawet w to, że będzie jakieś 500+. Ludzie nie mieli po prostu innej alternatywy. Dziś w Polsce dalej zresztą panuje neoliberalizm i to dużo bardziej krwawy.

Tusk przez przypadek mówi nam też w tym wywiadzie całkiem sporo ukrytej prawdy. Problem polega na tym, że nie chodzi o żadną „rewolucję obyczajową”, lecz o kontrrewolucję polityczną. PiS do władzy doszedł dlatego, że w kryzysie znajdowała się lewica. A kryzys ten był efektem z jednej strony bogato finansowanej presji antykomunistycznej i wieloletnich ataków na lewicę, zbudowania nacjonalistycznej i również antyliberalnej hegemonii IPN-u (przez PO), a z drugiej strony przejawem jej kryzysu wewnętrznego.

Applebaum ma z kolei rację mówiąc o potrzebie rozwoju kultury politycznej. Tyle, że kultura polityczna liberałów jest kulturą klasistowską, w której nie ma politycznego miejsca na podmiotowość lewicy, czy ruchów związkowych i pracownika. Jedyną akceptowalną podmiotowością jest istnienie jedynego obozu „wolnościowego”, czyli liberałów i najbardziej uprzywilejowanych grup zawodowych, które kręcą się po ich orbicie. Tam, i dotyczy to też wolnych liberalnych mediów, walka z lewicą zawsze będzie częścią DNA.

Poprzedni

Wciąż ta sama, choć inna historia

Następny

Odeszła…