30 listopada 2024
trybunna-logo

Kato-sado-maso

Katoliccy talibowie uczą, jak być posłuszną żoną. Zapewniają, że ich misją jest promowanie szkoły antropologii chrześcijańskiej w dziedzinie stosunków rodzinnych. Dlatego organizują szkolenia, na których przekonują kobiety, że muszą być uległe i posłuszne wobec swoich mężów. Mowa o Fundacji Filome, założonej przez małżeństwo katolickich fundamentalistów z Łodzi.

„Przyjdź na warsztaty, dowiedz się na czym polega posłuszeństwo w małżeństwie, a potem wróć do domu i przekonaj się sama, jakie cuda potrafi zdziałać okazywanie mężczyźnie szacunku” – zachęcają organizatorzy szkolenia “Geniusz kobiecości – posłuszna żona”, które odbywa się dzisiaj w Zebrzydowicach koło Kalwarii Zebrzydowskiej.
Z opisu dowiadujemy się, że jego uczestniczki zgłębiają nie tylko tajniki posłuszeństwa, ale również zadowalania mężczyzn w codziennym życiu. Kobiety są przekonywane, że poddaństwo jest najczystszą cnotą, a pozycja niewiasty w rodzinie polega na byciu kapłanką ogniska domowego. Zadaniem żony jest również „chronienie delikatności męskiego serca”. Koszt jednodniowego kursu wynosi 109 zł.
Oferta Fundacji Filome nie jest kierowana wyłącznie do kobiet. W piątek odbył się kurs z udziałem mężczyzn. „Poczuj się w końcu Panem swojego domu, ale… dowiedz się najpierw, co oznacza prawdziwie dobre „panowanie”, naucz się wyznaczać cele, układać priorytety, czerpać siłę z przebywania z rodziną, obejmij stery i bądź kapitanem rodzinnego statku z prawdziwego zdarzenia” – czytamy w opisie wydarzenia „Mąż przywódca – o władzy mężczyzny”.
Tak radykalna wersja patriarchalnej przemocy przedstawiana jest jako naturalny porządek społeczny. – Następne będą, jak sądzę, warsztaty pt. jak karać nieposłuszną żonę, czyli jak bić, żeby nie pozostawić śladów. A cykl zamknie wykład: jak skutecznie obrzydzić życie żonie po rozwodzie, czyli nie będę płacił na jej bachory – skomentowała na Facebooku Katarzyna Kądziela, dyrektor Fundacji Izabeli Jarugi-Nowackiej.
Kim są organizatorzy? Fundacja Filoma została założona przez małżeństwo Powideł z Łodzi. „Mamy pięcioro dzieci i… wiecznie niespokojne serce, które nie pozwala nam spać. A skoro już nie śpimy, to działamy – prowadzimy warsztaty dla kobiet, mężczyzn, dzieci i całych rodzin oraz terapię małżeńską i rodzinną” – czytamy na ich stronie internetowej. Anna i Grzegorz Powideł zapewniają, że inspiracją jest dla nich Biblia. W kontekście organizowanego warsztatu przytaczają motto: „Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu” (List do Kolosan, 3, 18-19)”.

Poprzedni

W proporcjach, nie w szczegółach

Następny

Nieskuteczny donos