30 listopada 2024
trybunna-logo

Jest kasa, będą kontrole

Otrzymaliśmy pieniądze na zatrudnienie 59 nowych pracowników w całym kraju, którzy pomogą nam w kontrolowaniu, czy pracodawcy rzeczywiście podnieśli najniższe wynagrodzenia do 2 tysięcy złotych brutto i czy płacą 13 złotych brutto za godzinę pracy – zapowiada Roman Giedrojć, główny inspektor pracy.

Inspekcja pracy będzie m.in. kontrolować przestrzeganie obowiązku zapewnienia minimalnej stawki godzinowej dla umów zlecenia i umów o świadczenie usług, powiadamiać przedsiębiorców delegujących pracowników w ramach świadczenia usług o decyzji w sprawie nałożonej kary lub grzywny przez zagraniczne organy kontroli, a także wszczęcia postępowania egzekucyjnego, przyjmować oświadczenia o delegowaniu pracowników do czasowego wykonywania pracy w Polsce i prowadzić stronę internetową z informacjami o zasadach i warunkach delegowania. PIP ma również prowadzić poradnictwo prawne dla pracowników unijnych i członków ich rodzin.
– Jednak od razu nie będziemy karać, bo w małych i średnich firmach pierwsza kontrola będzie miała charakter prewencyjny: będziemy pokazywać, co należy poprawić – zapowiada Roman Giedojć. Program działania PIP z urzędu w tym roku zakłada też stały nadzór inspekcji nad sekcjami, branżami i zakładami o największym ryzyku utraty zdrowia lub życia. Plan kontroli priorytetowo traktuje problematykę zawierania umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę, czasu pracy i wypłaty wynagrodzenia za pracę. Zadaniem inspektorów będzie nie tylko egzekucja prawa, ale także upowszechnianie dobrych standardów pracy i stosowanie tzw. miękkich technik oddziaływania, takich jak doradztwo, instruktaż, motywowanie do poprawy warunków pracy. W grupie zadań bieżących kontynuowane będą kontrole przestrzegania znowelizowanych na początku 2016 r. przepisów o umowach na czas określony. Działania nadzorczo-kontrolne zaplanowane są także w zakładach produkcyjnych wybranych branż pod kątem bezpiecznego użytkowania maszyn i urządzeń technicznych. W transporcie i gospodarce magazynowej inspektorzy skupią uwagę na bezpieczeństwie eksploatacji urządzeń transportu bliskiego oraz dźwiganiu ciężarów, w leśnictwie – na eliminowaniu zagrożeń chorobowych i wypadkowych przy pozyskiwaniu drewna. Zadania stałe obejmą m.in. kontrole place budów; maszyny, urządzenia, środki ochrony indywidualnej oraz wyroby pirotechniczne – w zakresie ich zgodności z wymaganiami zasadniczymi, a także sprawdzanie stosowania unijnych rozporządzeń dot. chemikaliów. Ważnym zagadnieniem w tej grupie będą kontrole wypłaty wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy. Legalność zatrudnienia obywateli polskich sprawdzana będzie przede wszystkim w przetwórstwie przemysłowym, transporcie i gospodarce magazynowej, budownictwie oraz handlu, czyli w branżach, gdzie występuje najwięcej nieprawidłowości. Dotyczyć to będzie także podmiotów prowadzących działalność agencji pracy tymczasowej oraz działalność usługową. Jednocześnie PIP oczekuje zmian w ustawie określającej jej kompetencje i metody działania. Chodzi o uproszczenie procedury rozpoczynania kontroli – wyłącznie na podstawie legitymacji służbowej, bez dodatkowych upoważnień.

Poprzedni

Jest 500+, jest drożej

Następny

Polska sylwestrowała…