Mniej dla Senatu
Radio Maryja donosi:
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapowiedział, że wystosuje do prezydenta Andrzeja Dudy pismo ws. obniżenia uposażenia Prezydium Senatu. Taką wstępną decyzję podjęliśmy – podkreślił.
W piątek pismo do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wnioskuje o obniżenie o 20 proc. pensji członkom Prezydium Sejmu skierował marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński informował, że Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
„Jaka będzie decyzja prezydent – zobaczymy. Ale jeśli ktoś uprzejmie prosi o spełnienie jego prośby, to nie wiem, czy prezydent będzie miał coś naprzeciw” – zaznaczył Krzysztof Łapiński.
Marszałek Karczewski poinformował we wtorek na briefingu prasowym, że w gronie Prezydium Senatu rozmawiano na temat skierowania „ewentualnego pisma” do prezydenta dot. uwzględnienia również obniżenia pensji marszałka oraz wicemarszałków Senatu.
Taką wstępną decyzję podjęliśmy, że takie pismo – podobnej treści jakie wysłał marszałek Kuchciński – wystosuję również do pana prezydenta” – oświadczył Stanisław Karczewski.
O tym, że marszałek Sejmu wystąpi do prezydenta o obniżenie pensji członkom Prezydium Sejmu, poinformował w piątek PAP wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15). Tłumaczył, że taki tok postępowania wynika z ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, która stanowi że szczegółowe zasady wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (…) ustala prezydent w drodze rozporządzenia.
W czwartek wieczorem Sejm uchwalił ustawę, która przewiduje obniżenie uposażenia parlamentarzystów o 20 proc. Zgodnie z ustawą, uposażenie posła i senatora będzie odpowiadało 80 proc. wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu, ustalonego na podstawie przepisów o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, z wyłączeniem dodatku z tytułu wysługi lat.
Nowelą prawdopodobnie zajmie się Senat na wznowionym dziś posiedzeniu.
Normy kościoła
Ewangelia według św. Terlika – ciąg dalszy:
Jak zakończyć dyskusję nie tylko na temat udzielania Komunii świętej dla protestantów, ale także na temat każdej ogólnej normy moralnej czy prawnej. Kard. Walter Kasper służy radą. Oto fragment jego wywiadu udzielonego portalowi Vatican Insider. – Każda sytuacja to „Einzelfall” – przypadek specjalny, ponieważ każdy człowiek jest wyjątkowy. Oczywiście zawsze ważne są zasady teologiczne, ale ich konkretne zastosowanie nie odbywa się w sposób dedukcyjny i mechaniczny. Gdybyśmy to uczynili, byłaby to herezja gnozy, którą słusznie potępia obecny papież – oznajmił Kasper. Co to oznacza? W wielkim skrócie, że – jako, że w „szczególnych przypadkach” możemy, zdaniem Kaspera, zawieszać normy, to w istocie nie ma norm ogólnych. Ani kanonicznych, ani teologicznych, ani moralnych. Wszystko wolno, wszystko przynosi nam korzyść, a każdy kto uznaje, że normy jednak istnieją jest gnostykiem. Problem z takim myśleniem jest tylko jeden: gnostykami, według Kaspera, są wszyscy wielcy święci Kościoła, św. Paweł, św. Jan, św. Jakub, ba nawet Pan Jezus.
Love Rachoń
Tymczasem „Do Rzeczy” broni flagowego dziennikarza TVP:
Politycy nie mają wpływu na obsadzanie stanowisk redaktorskich w TVP, ani na dobór gości pojawiających się w audycjach telewizji publicznej” – czytamy w oświadczeniu Telewizji Polskiej. To reakcja na żądania opozycji, która domaga się odwołania prowadzącego program „Woronicza 17” Michała Rachonia.
TVP oświadcza, że politycy nie mają wpływu na obsadzanie stanowisk redaktorskich w TVP, ani na dobór gości pojawiających się w audycjach telewizji publicznej. Program Woronicza 17 jest jednym z najpopularniejszych na antenie TVP Info, a redaktor Rachoń cieszy się sympatią widzów.