23 listopada 2024
trybunna-logo

Głos lewicy

Podatki, głupcze!

Tymoteusz Kochan komentuje zmiany w podatkach, ogłoszone przez minister Teresę Czerwińską:
PiS jest partią neoliberalną i kolejny raz to potwierdza.
Rząd zamiast zwolnić od podatków najuboższych to wprowadza niższy podatek PIT i zwalnia z podatków osoby do 26 roku życia, które zarabiają do 7 tysięcy złotych (a to już jest w ogóle jakiś patologiczny ageizm). Tym samym budżet naszego kraju poniesie wielomiliardowe straty, podobnie jak przy okazji niższego CIT-u dla małych przedsiębiorstw.
W tym samym czasie ten sam rząd twierdzi, że nie ma środków dla nauczycieli, że nie ma środków na szkolnictwo wyższe, ani na służbę zdrowia. Oczywiście, że nie ma bo woli ciąć i zwijać sferę budżetową, obniżać podatki i kategorycznie odmawia inwestycji w sektor publiczny. Wręcz się go brzydzi!
Już z samych tych prezentów dla małych firm i obniżania PIT-u wystarczyłoby na wszystkie podwyżki dla nauczycieli, a jeszcze dużo by zostało. Przy normalnej progresji i zniesieniu liniowego CIT-u starczyłoby też spokojnie na inne sektory i prawdopodobnie ludzie nie musieliby umierać w kolejce do lekarza.
Tyle, że rząd woli wrzucać pieniądze w dziurawy rynek.
I po prostu kocha prywatę.

Integracja potrzebna od zaraz

Różnica między nami fundamentalna jest taka, że PiS opowiada się za osłabieniem UE. Hasło „Europa ojczyzn” to jest właśnie hasło osłabiania Unii, pozbawienia jej części kompetencji i przywracania tych kompetencji państwom narodowym. Koalicja Europejska uważa, że we współczesnym świecie coraz większej konkurencji ze strony nowych mocarstw gospodarczych potrzebna jest silniejsza integracja europejska.
Podam pani przykład. Jeżeli stać na gruncie stanowiska PiS-u o potrzebie przywracania suwerenności państw narodowych, to to oznacza, że UE np. nie powinna prowadzić wspólnej polityki zagranicznej, bo ta jest wręcz taką elementarną częścią suwerenności, wyrazem suwerenności państwa. Ale w interesie Polski leży, żeby UE miała wspólną politykę zagraniczną, np. wobec Rosji. Ale w interesie innych państw członkowskich będzie to, żeby miała wspólną politykę zagraniczną wobec USA, Chin itd. Więc stanowisko PiS-u jest w moim przekonaniu wewnętrznie głęboko nielogiczne, sprzeczne. I pod tym względem różnimy się fundamentalnie.
Włodzimierz Cimoszewicz o tym, jak polepszyć gospodarcze stosunki Polski z resztą Europy, Źródło: sld.org.pl

SLD przypomina:

Na podstawie Traktatu Akcesyjnego podpisanego w Atenach 16 kwietnia 2003 r., Polska oraz 9 innych państw kandydujących, 1 maja 2004 r. weszło w skład Unii Europejskiej.
W imieniu Rzeczpospolitej Traktat podpisali premier Leszek Miller oraz minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz.
Przez te 14 lat Polska pozyskała z unijnego budżetu na czysto blisko 110 mld euro, 4-krotnie zwiększyła eksport, powstało ponad 2,5 mln nowych miejsc pracy, wyraźnie wzrosła siła nabywcza Polek i Polaków.
Jeżeli projekt zjednoczonej Europy ma się rozwijać potrzebna jest dalsza integracja. Jednakże prawa człowieka i bezpieczeństwo socjalne musi iść w parze z demokratyzacją procesów decyzyjnych w UE. Przede wszystkim wzrost gospodarczy nie może być celem Unii Europejskiej samym w sobie, rozwój gospodarki musi służyć budowie państwa opiekuńczego.
W nowej kadencji Parlamentu Europejskiego wprowadzimy: równe rozwiązania socjalne dla wszystkich Europejek i Europejczyków, europejską płacę minimalną, takie same prawa pracownicze w całej UE.
Priorytetami będzie również walka o prawa człowieka i równouprawnienie mniejszości.
Źródło: sld.org.pl

Poprzedni

Wojenna histeria

Następny

Głos prawicy

Zostaw komentarz