Pan prezes Kaczyński potwierdził niepraworządność państwa polskiego.
Bo wedle wyartykułowanej, wręcz wykrzyczanej przez jaśnie pana prezesa definicji- państwo praworządne to takie w którym opozycja parlamentarna siedzi w więzieniu.
Od razu jednak pojawili się zwolennicy fałszywej tezy, że Polska jest państwem praworządnym. Informują oni, że pan prezes tak nie uważa, jedynie przejęzyczył się w „szale polemicznym”.
Tu jednak pojawia się problem natury ustrojowej. System polityczno- prawny IV Rzeczpospolitej oparty nie na Konstytucji RP, tylko dogmacie o nieomylności pana prezesa. Tak jak papież uważany jest za nieomylnego i władnego wśród katolików, tak pan prezes Kaczyński ma nieomylną i nie kwestionowaną władzę wśród kaczystów.
Stwierdzenie, że pan prezes pomylił się, i co gorsza, uzasadnianie „pomyłki” napadem szału, to nie tylko zwykła herezja. To potwierdzenie, że pan prezes Kaczyński podczas „szału polemicznego”, stanu coraz częściej u niego obserwowanego, może zrobić wszystko. Choćby wojnę z Rosją wywołać, jeśli uzna, że Rosja też „krew ma na rękach”.
Nie powiodła się policyjna prowokacja podczas protestów Polek przed bunkrem TVP info na warszawskim Placu Powstańców Warszawy.
Scenariusz prowokacji zapewne był prosty, jak budowa pałki teleskopowej. Przebrani za bandytów policjanci mieli pobić demonstrantów aby zdesperowani demonstranci zaczęli bić policjantów. Aby potem kaczystowska propaganda mogła zrównać protestujące Polki z bandytami- narodowcami. Tymi atakującymi policjantów podczas Marszów Niepodległości.
Ku zdumieniu bawiących się w bandytów policjantów bite przez nich Polki nie zachowały się jak znani im bandyci- narodowcy. Nie pobiły atakujących je bandytów, czyli policjantów. I tak misternie utkana prowokacja poszła się jebać. Jak mawiają rasowi narodowcy i przebrani za nich policjanci.
Ponieważ pomimo wielu wysiłków służby pana prezesa nie mogły zaprezentował protestujących Polek jak bandytów – narodowców, rozpoczęły się chaotyczne poszukiwania zastępczych bandytów. Inaczej trudno byłoby przebranym za bandytów policjantów rozliczyć koszty prowokacyjnej akcji. A szczuje z TVP info nie mieliby kogo propagandowo opluwać.
Bóg pomógł szczujom z TVP i policjantom zarabiającym jako bandyci. Zesłał im marszałka Sejmu RP Włodzimierza Czarzastego i kilkoro innych parlamentarzystów z Lewicy. Przedzierający się, przez kordony policyjne, do pracy w Sejmie marszałek Czarzasty został przez policjantów zatrzymany i poszturchiwany. Inni policjanci używali gazu wobec posłanek Lewicy i KO. Pomimo tego Czarzasty oświadczył, że nie złoży skargi na policjantów, bo winni są ich przełożeni. Wtedy ci przełożeni postanowili dalej bawić się w bandytów. Marszałka Czarzastego oskarżono o napad, pobicie i okaleczenie policjanta. A parlamentarzyści PiS przebąkiwać o odwołaniu Czarzastego z funkcji wicemarszałka Sejmu. A także o wprowadzeniu regulacji prawnych, które ograniczą immunitet poselski.
O kaczystowskiej drodze do „praworządnego państwa”, czyli posadzenia opozycji na więziennych pryczach.
Elity PiS wielokrotnie wzdychały za II Rzeczpospolitą. Za tamtą luxtorpedą, Centralnym Okręgiem Przemysłowym, ograniczeniem „Sejmokracji”. Czy doczekamy się nowej Berezy Kartuskiej ?
Na razie w Internecie karierę robi pan rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka, który podczas występów w Telewizji „Trwam” określił parlamentarzystów „tchórzami kryjącymi się za immunitetem”. Jego kolega, pan minister Błażej Spychalski z Kancelarii pana prezydenta Dudy zadeklarował w radiowej „Trójce” wielką radość z skutecznej reakcji policji na protesty Polek.
Jeszcze niedawno panowie z PiS regularnie deklarowali swój szacunek wobec Polek. „My w Polsce panie całujemy w rączki”, chwalili się za granicami. Teraz policja państwowa udowodniła ten „rycerski szacunek”. Przy pomocy gazu i pałek teleskopowych.
Głosami prawicy Sejm odrzucił społeczną kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej- Bluszcz na Rzecznika Praw Obywatelskich. Funkcję Rzecznika dalej musi pełnić Adam Bodnar, choć czas jego kadencji już minął, i co sprawia, że on też już mógłby siedzieć. Ech, daleko jeszcze do tej „praworządności” PiS.
Pan Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas miał wyjaśnić, dlaczego w oficjalnych statystykach brakuje tysięcy zakażonych. Ale zamiast wyjaśnień usłyszeliśmy o dymisji inspektora ze względu na jego stan zdrowia. Za dużo lodu wkładał sobie do majtek?
Ośmiesza nas przed całym światem, mówiąc Unii Europejskiej: hajs dajcie, ale nie wymagajcie od nas uczciwości? 25 krajów Unii: Litwa, Czechy, Słowacja, Grecja – patrzy na nas z politowaniem i zmęczeniem. Oni nie mają problemu z powiedzeniem: tak, jesteśmy gotowi na uczciwość. My – zdaniem Kaczyńskiego – problem mamy. My, i zawsze gotowe na pieszczoty z Putinem, Węgry”, komentuje lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. I sumuje :„Każdy z nas przez idiotyczne weta straci ponad 6 tysięcy złotych.
A tymczasem pan premier Morawiecki zapowiedział odwołanie tradycyjnych obchodów Świąt Bożego Narodzenia. W zamian obiecał Święta Wielkiej Nocy, bo po 18 stycznia 2020 będzie już szczepionka, czyli będzie tak jak było. Ponieważ nie sprecyzował o której godzinie szczepienia zaczną się, to zdenerwował wielu Polaków. Szczególnie tych, którzy wierzą, że 18 stycznia będą mieć odbiór obiecanych im polskich samochodów elektrycznych.
KPP, czyli Kącik Poezji Patriotycznej
BOA – Bardzo Odważni
Antyfeminiści
Ulice miasta się zaroiły,
dziś pokaz swojej szykują siły,
by „kaczej sekty” marzenia ziścić
B-ardzo O-dważni A-ntyfeminiści.
Drżyj białogłowo – nadciąga klęska,
nadchodzi kacza gwardia zwycięska.
Dla kobiet gorsi są jak faszyści
B-ardzo O-dważni A-ntyfeminiści.
Składana pałka i gaz w kieszeni
w mig Twój stan zdrowia potrafią zmienić,
gdy, chcąc poskromić Cię, z nich skorzysta
B-ardzo O-dważny A-ntyfeminista.
Lecz, choć po zmierzchu i po kryjomu
Oni też muszą wrócić do domu.
To tam znajduje swą „cichą przystań”
B-ardzo O-dważny A-ntyfeminista.
Szanowne Panie, Dziewczyny, Babcie
wałki do ciasta czym prędzej złapcie,
niechaj nad uchem dzisiaj zaświszczą
B-ardzo O-dważnym A-ntyfeministom.
Ryszard Grosset