29 listopada 2024
trybunna-logo

Drony – fantomy

Pamiętają państwo jak pan Antoni bawił się dronami niczym kolejką elektryczną? Jak opowiadał, że wojsko dostanie ich tysiące i to właściwie zaraz – od ręki.

Jak dowiedzieli się reporterzy TVN24 na tajnym posiedzeniu sejmowej komisji obrony, w kameralnej, bo wolnej od kamer i mikrofonów atmosferze, Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło, że drony będą, ale mniej. Nie tysiąc, czy tysiące, tylko 25. Ponieważ wcześniej pan Antoni poinformował, że jego ołowiane żołnierzyki – Obrona Terytorialna, która ma dać odpór rosyjskim „zielonym ludzikom”, będzie liczyła 50 tys. ludzi, to oznacza, że koniec końców jeden dron będzie przypadał na 2000 żołnierzy.
Nie tylko dronów będzie mniej, ale i śmigłowców. Pamiętamy, jak pan Antoni informując, że nie daliśmy się oszwabić Francuzom, ogłosił, iż jeszcze w tym roku będziemy mieli pierwsze nowe śmigłowce, i to lepsze, bo z polskich fabryk. Nie to, co te całe Caracale… Otóż na tym samym, tajnym posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej poinformowano, że nie będzie także zapowiadanego przetargu na śmigłowce uderzeniowe. Fanaberia pana Antoniego, tworzone od podstaw Wojska Obrony Terytorialnej pochłaniają morze pieniędzy, co oznacza, że wszystkie większe wydatki przesunięto na 2021 rok. Wojsko pana Antoniego będzie silne wiarą i patriotyzmem, najważniejsze zakupy wojskowe rząd PiS zostawia swoim następcom. Uszami wyobraźni już słyszymy, jak PiS lży tych swoich następców, za czynienie Polski bezbronną…
A może rozejrzeć się po świecie? Może gdzieś można kupić te śmigłowce niedrogo? Na przykład za dolara od sztuki? Skoro Rosjanie mogli za tyle kupić dwa Mistrale, to czy my jesteśmy gorsi? Co, panie Antoni…

Poprzedni

Wrzenie w Bayernie

Następny

Włodarczyk bez nagrody