10 lat więzienia grozi wszystkim zatrzymanym w sprawie tzw. „skoku stulecia”, do którego doszło w ubiegłym roku w Swarzędzu. Poznańska prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie głośnej sprawie. Według śledczych, za „skok stulecia” odpowiada 46-letni łodzianin Krzysztof W.
– Wobec sprawców zostały sformułowane zarzuty dotyczące działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstwa przywłaszczenia mienia, w tym wypadku gotówki o znacznej wartości. Oprócz tego, akt oskarżenia obejmuje dwie inne osoby i zarzuty pomocnictwa w ukrywaniu gotówki pochodzącej z popełnionego przestępstwa przywłaszczenia tych pieniędzy na szkodę firmy Servo i Banku PKO BP – wyjaśnia na antenie tvn24 Łukasz Biela z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Przypomnijmy, że do kradzieży 8 mln złotych w Swarzędzu doszło 10 lipca 2015 roku. Pracownik firmy ochroniarskiej odjechał furgonetką pełną pieniędzy. W środku auta było 8 milionów złotych. Sprawca porzucił samochód, zabrał pieniądze i na wiele miesięcy ślad po nim zaginął. Krzysztof W. był doskonale przygotowany do kradzieży. Zgolił włosy, zapuścił długą brodę. Brał też suplementy diety, dzięki którym mocno przybrał na wadze. Gdy jego wygląd zmienił się, wtedy zatrudnił się jako ochroniarz. Posługiwał się cudzą tożsamością. Łodzianin wpadł w połowie lutego bieżącego roku. Prokuratura zarzuciła mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie pieniędzy. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Policja nadal poszukuje skradzionych pieniędzy. W tej sprawie poszukiwany jest również Grzegorz Łuczak, za którym wystawiony jest list gończy.