Ryszard Petru oznajmił, że złożył wniosek w ramach rządowego programu 500 plus. – Powiedziałem, że będę brał i będę brał. Jeżeli są ulgi w komunikacji miejskiej dla dzieci, to wszyscy dostają, prawda? – mówił w programie „Jeden na jeden”.
Szef Nowoczesnej mówił, że pieniądze z programu 500 plus powinny trafiać jedynie do najuboższych rodzin. – Biednym rodzinom trzeba pomagać, ale tutaj rozdajemy 17 miliardów, których nie ma, a co roku będziemy wydawać 20 miliardów, których nie ma w budżecie. Ktoś musi za to zapłacić.
Podkreślił, że jego partia wprowadziła poprawkę, żeby osoby bardziej zamożne nie otrzymywały dofinansowania w ramach rządowego programu. Ta została jednak odrzucona przez rząd. Jednocześnie przyznał, że sam złożył wniosek o dofinansowanie. – Zgłosiłem się po 500 plus, mówiłem, że to zrobię. Dla zasady – mówił Petru w TVN24.
Oznajmił, że kiedy jego partia dojdzie do władzy, będzie „wydawać pieniądze już zarobione, a nie korzystając z kredytów”.
W środę premier Szydło, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Ewa Rafalska oraz minister finansów Paweł Szałamacha podsumowali pierwsze trzy miesiące funkcjonowania programu 500 plus. Jak poinformowali do rodzin objętych programem trafiło już niemal 5 mld zł.
Wychowawcze świadczenie w wysokości 500 zł miesięcznie przysługuje, niezależnie od dochodu, na drugie i kolejne dziecko do ukończenia przez nie 18 lat. Świadczenia wypłacane są przez samorządy. Jeśli poprawnie wypełniony wniosek o świadczenie zostanie złożony do 1 lipca włącznie, pieniądze będą wypłacone z wyrównaniem od kwietnia.