29 listopada 2024
trybunna-logo

Telewizja pokazała

W wielu miejscach, także w Studio Opinii, wysuwano postulat, aby dyskutować ze „stroną przeciwną”, a więc ze zwolennikami PiS. Wysuwane są czasem zastrzeżenia, że mamy często do czynienia z prostymi, niewykształconymi, słabo poinformowanymi i zindoktrynowanymi ludźmi i trzeba z nimi rozmawiać. Są jednak wśród pisowców ludzie wykształceni – prof. dr hab. Krystyna Pawłowicz, mgr Mariusz Błaszczak, mgr Beata Szydło itd. Dołączyć należałoby prof. dr Jana Dudę i prof. dr hab. Janinę Dudę – rodziców obecnego prezydenta. Zechcieli oni ostatnio udzielić wywiadu Naszemu Dziennikowi i powiedzieli m.in.:
– Musimy zatrzymać ten trend rugowania Chrystusa z przestrzeni publicznej. To jest nasz obowiązek jako narodu. Bez zasad zginiemy. Powinniśmy na co dzień ufać Panu Bogu, bo to jest w interesie naszego Narodu.
Dla nas to była oczywistość, że taki Akt oddania się Chrystusowi Królowi powinien być w Polsce przyjęty. Przecież były Śluby Jasnogórskie, oddaliśmy się w opiekę Maryi. Dlaczego więc mamy nie uznać Chrystusa za Króla? Przecież codziennie w modlitwie mówimy: Przyjdź królestwo Twoje. Uważam, że to dopiero początek naszej przemiany.
Dziś mamy władze, które starają się pobudzić energię Narodu. Natomiast to lewackie i libertyńskie wstecznictwo niesie tylko rozkład, szczególnie moralny. Musimy być czujni!
Państwo Dudowie zaangażowali się w budowę pomnika Chrystusa w Poznaniu, który chciano nielegalnie umieścić na placu, do czego nie dopuściły władze Poznania.
– Bezczelność tych kręgów – wrogich jakimkolwiek symbolom religijnym – jest po prostu niewiarygodna. Propaganda drugiej strony usiłuje zrobić z nas jakichś zacofanych ludzi. To właśnie my jesteśmy nowocześni, bo uwalniamy energię ducha przez takie akty jak Wielka Pokuta i Jubileuszowy Akt Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana. Budujemy energię Narodu…
Już sam nie wiem, czy wierzyć Kaczyńskiemu, kiedy mówi o poglądach przenoszonych genetycznie, czy nie.
Nie jest dla mnie jasne, czy wyznawcy innych religii też mogą oddać Polskę swojemu Bogu. Jeżeli na przykład pastafarianie oddadzą Polskę jako królowi Latającemu Potworowi Spaghetti, to czy to będzie kolidowało z aktem dokonanym niedawno przez katolików?

***

Co się stało z partiami politycznymi? Czyje interesy one reprezentują? Kiedyś wydawało się, że różne partie mają swój „branżowy” elektorat. PSL reprezentowała interesy chłopów. Lewica – lud pracujący, pracowników pracy najemnej. Była nawet partia emerytów, ale jakoś nigdy nie zdobyła liczby głosów wystarczającej, aby (samodzielnie) wejść do Sejmu, choć przecież emerytów mamy parę milionów. Oczywiście wszystkie partie mniej lub więcej reprezentowały interesy Kościoła. Ale poza tym? Kogo reprezentuje PiS? Platforma? SLD? Kukiz’15?

***

Prof. Łagowski w Przeglądzie pisze o działaniach PiS, będących często kontynuacją działań Platformy („Patrioci degradują Polskę”). Wspólna im jest ideologia antykomunizmu, gdzie „komunistyczny” jest największym oskarżeniem i obelgą.
Obecnie PiS zabiera się za emerytury byłych żołnierzy wojsk ochrony granic, no bo strzegli granic państwa nielegalnego, jakim była według znacznej liczby przedstawicieli obozu solidarnościowego Polska Ludowa.
Dobieranie się do zmarłych to nie jest wymysł PiS. Za czasów rządów Platformy min. obrony narodowej Siemoniak odmówił asysty honorowej na pogrzebie gen. Floriana Siwickiego, a także wprowadził utrudnienia w chowaniu „komunistycznych” wojskowych na cmentarzu Powązkowskim. Teraz różne kreatury oburzone są tym, że szef sztabu rozmawiał z delegacją Związku Żołnierzy Wojska Polskiego o zniesieniu tych utrudnień.
Obecnie mamy próby degradacji wojskowych (gen. Jaruzelski). Pisałem już, że zapewne generała nie tylko zdegradują, ale nawet przeniosą do cywila. Wtedy nie powinien leżeć na cmentarzu wojskowym i nareszcie te hieny zajmą się swoją ulubioną ekshumacją.

***

Stanisław Tym:
Znikąd ratunku. Kiedy patrzę na gabinet cieni Platformy Obywatelskiej, wydaje mi się, że niektóre twarze malował już Matejko.

147939784514298689309

***

Od pewnego czasu prowadzicie krucjatę przeciw organizacjom pozarządowym. Ja nie chcę uczestniczyć w wojnie, w której się bierze do niewoli dzieci. Chcę uczestniczyć w wojnie na demokratycznych zasadach – powiedział wicepremier Piotr Gliński w studiu TVP1.Chodziło mu o napaść PiS na dzieci opozycjonistów – córki prof. Rzeplińskiego i prezydenta Komorowskiego oraz inne osoby, które pracują w organizacjach pozarządowych.
Media zachłysnęły się podziwem dla odwagi wicepremiera, nazwano go wręcz dysydentem i budowano scenariusze rozpadu PiS, tym bardziej, że pisowscy politycy skrytykowali wicepremiera. Prawda wydaje się być bardziej trywialna – w tych organizacjach i fundacjach pracują także bliscy członków obecnej władzy, m.in. żona wicepremiera Glińskiego. Z pewnością ktoś, np. ktoś z jego konkurentów w PiS, zaraz by to wyciągnął.
Wielkie jest pragnienie poszukiwania ludzkich odruchów u ludzi nowej władzy.

***

Cytat tygodnia.
Rzecznik PiS Beata Mazurek:
Prezydent przejdzie do historii dlatego, że siedzi…
Nie, nie, to nie wizja przyszłości. To tylko ocena zachowania prezydenta na zjeździe adwokatów, kiedy zebrani wstali, aby uczcić owacją prof. Rzeplińskiego. Moim zdaniem prezydent wstawać nie musiał, ale dzięki pani rzecznik przejdzie do historii.

***

Pogaństwo cofa się pod naporem chrześcijaństwa. Jeździliśmy sobie pociągami Intercity o pogańskich nazwach, a to musiało podkopywać podświadomie wiarę katolicką. To po to Mieszko I usunął bałwany, żeby teraz chrześcijanie odczuwali ku nim cieplejsze uczucia jadąc pociągami o pogańskich imionach? Na skutek zabiegów szefa Młodzieży Wszechpolskiej oraz posła Kukiz’15, PKP Intercity zmienia nazwy pociągów. Będziemy teraz jeździli „Inką”, „Pileckim”, „Hallerem”. Prawda, że od razu przyjemniej?

***

Kolejne kontrole NIK, PIH, GIS wykazały, że w szpitalach odżywia się chorych fatalnie. Żywność często nie odpowiada normom, nie jest dostosowana do pacjenta, wręcz może zaszkodzić, marna jakość i niedostateczna ilość. Raport NIK, sporządzony kilka lat temu, wykazał większość tych mankamentów, ale nic się nie zmieniło.
Dodam jeszcze jeden aspekt, nie poruszany w mediach. Znajomy, który leżał przez jakiś czas na onkologii, opowiada, że chorzy po przeszczepie szpiku kostnego, którzy przebywają w pomieszczeniach aseptycznych, otrzymują te same posiłki co wszyscy, bez żadnego zabezpieczenia przed mikrobami. Także ich pomieszczenia są sprzątane przez te same sprzątaczki, tymi samymi ścierkami i szczotkami, co pozostałe pomieszczenia szpitalne.

***

Mamy rekord Guinnessa! Senat z poniedziałku na wtorek uchwalił zgłoszone nagle poprawki do nowelizacji ustawy PIT, CIT i Ordynacji podatkowej, we wtorek Sejm ją przyjął i tego samego dnia podpisał ją prezydent – wszystko razem zajęło 20 godzin. Oddzielny rekord pobił prezydent Duda, bo podpisał ustawę mniej niż w dwie godziny po tym jak uchwalił ją Sejm.
Teraz ogłosi się tydzień przerwy w działaniach tych organów, aby senatorzy i posłowie PiS oraz prezydent mieli czas przeczytać poprawki, nad którymi głosowali i które on podpisał. Czeka ich miłe zaskoczenie. Okazuje się, że przegłosowali nie tylko 6.600 zł rocznie, które można odpisać od podatku, ale, jeśli idzie o posłów, to kwota wolna od podatku pozostaje w wysokości 30.000 zł, bo jak stwierdził wicepremier Morawiecki posłowie ciężko pracują i im się to należy.
Co tu dużo mówić, nawet górnicy nie pracują tak ciężko, nie fedrują tak szybko i nie zarywają nocy jak posłowie.

***

Sejm przyjął ustawę o zgromadzeniach autorstwa PiS. Przewiduje ona, że w przypadku kolizji czasowej lub miejscowej różnych manifestacji, pierwszeństwo będą miały manifestacje zorganizowane przez władze i Kościół. Zapisy ustawy zakładają, że kontrmanifestacja może się odbyć w każdym czasie, ale 100 metrów dalej, jeżeli zagraża bezpieczeństwu pierwotnie zgłoszonej manifestacji. Wszelkiej opozycji będzie trudno manifestować, pozostaje więc chyba tylko zemsta Hindusa. Podobno, kiedy Hindus chce się na kimś zemścić, to siada przed domem swego wroga i czeka na jego śmierć.

***

Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybrało trzech kandydatów na prezesa Trybunału. Nie było kworum, bo sędziowie wybrani przez PiS nie byli obecni i przesłali zaświadczenia, że są na zwolnieniu lekarskim. Jak przed klasówką w szkole. Ja bym zażądał potwierdzenia przez rodziców tych sędziów, że ich dzieci są rzeczywiście chore i nie mogą uczestniczyć w obradach Trybunału Konstytucyjnego.

Poprzedni

Zieliński jak Lewandowski

Następny

Walczą o złote rękawice