__b_9788373998889
Niemal równo za rok upłynie 30 rocznica tragicznej śmierci byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza, bestialsko zamordowanego wraz z żoną Ireną Solską w swoim domu przy ulicy Zorzy 19 w Aninie pod Warszawą w noc z 31 sierpnia na 1 września 1992 roku.
Pierwszy proces domniemanych sprawców zakończył się blamażem i uniewinnieniem oskarżonych. Obecnie podobno szykuje się drugi proces. „Do dziś ta zbrodnia nie została wyjaśniona i pozostaje jedną z największych zagadek III Rzeczypospolitej” – napisał we wstępie Mariusz Głuszko, autor „popularnego opracowania” – jak je sam określa, nie używając określenia „biografia” – napisanego w oparciu o dostępne opracowania, pamiętniki, dokumenty oraz prasę. „Prezentowana książka jest pierwszą próbą przybliżenia sylwetki premiera „przerwanej dekady” – zaznacza autor.
Narracja obejmuje okres od narodzin Jaroszewicza w białoruskim dziś Nieświeżu w roku 1909 a kończy się na okolicznościach zabójstwa z 1992 roku, śledztwa i procesu sądowego. „Monografia dr. Mariusza Głuszko to pasjonująca opowieść o losach Piotra Jaroszewicza, obejmująca nie tylko okres PRL-u, ale również kilka lat dwudziestolecia międzywojennego oraz czasy drugiej wojny światowej, podczas których przyszły polityk i decydent przeszedł długi, wyzwoleńczy szlak bojowy Ludowego Wojska Polskiego, zakończony w Berlinie. Jego błyskawiczna kariera w szeregach wojska, a następnie partii do dziś budzi zdumienie. (…) Ten pozbawiony ideologicznych ograniczeń technokrata, dociekliwy analityk złożonych procesów gospodarczych, z którym liczono się w Moskwie, stał się w latach 70. XX wieku ważnym partnerem Edwarda Gierka w procesie modernizowania Polski jako premier rządu.
Zginął śmiercią tragiczną – zamordowany wraz z żoną w swoim domu. Okrutna zbrodnia do dziś nie doczekała się wyjaśnienia” – napisał o książce prof. Adam Gierek. Jako się rzekło, książka Mariusza Głuszko jest opracowaniem popularnym, a znacząca większość faktów w niej podanych znana jest zainteresowanym tematem i epoką. Jednak bardzo sprawny i twórczy sposób dokonania przez historyka syntezy faktów, pozwala spojrzeć na postać Piotra Jaroszewicza z odnowionej perspektywy, w nowym oświetleniu. Znane fakty nabierają w tym ujęciu nowych znaczeń. Do tej pory czytelnicy zainteresowani tematem byli zdani na wywiad-rzekę z byłym premierem, zatytułowany „Przerywam milczenie. 1939-1989”, a przeprowadzony przez Bohdana Rolińskiego oraz na liczne rozproszone teksty prasowe, a także na passusy i wzmianki w książkach dotyczących najnowszej historii Polski, w tym głównie dziejów PRL. Czytelnicy zainteresowani poszerzeniem wiedzy mogą sięgnąć do bogatej bibliografii, pomieszczonej przed indeksem nazwisk. Zainteresowani sprawą zabójstwa Jaroszewiczów będą usatysfakcjonowani rozdziałem końcowym, w którym autor syntetycznie przedstawił hipotezy dotyczące przyczyn zabójstwa. Nie będę ich szczegółowo przytaczał, by nie zakłócać satysfakcji z lektury. Wspomnę tylko, że w rezultacie pracy dziennikarza śledczego Tomasza Sekielskiego, w roku 2017 prokuratura ponownie wszczęła śledztwo, a w 2018 roku aresztowane zostały (dość przypadkowo) trzy osoby, z których dwie przyznały się do zabójstwa. Nadal jednak nie postawiono zarzutów podejrzanym. Czy ewentualny przyszły, ale bynajmniej nie pewny proces sądowy odpowie na pytanie o przyczyny zabójstwa? Gdyby tak się stało, niewykluczone, że pewne fragmenty biografii Piotra Jaroszewicza trzeba będzie skorygować. Czas pokaże, czy tak się stanie. Jednak pewien mój rozmówca, jeden z ministrów w rządzie Piotra Jaroszewicza powiedział mi, że na wieść o jego dramatycznej śmierci powiedział do towarzyszących mu osób: „Zobaczycie, że nigdy nie wyjdą na jaw przyczyny śmierci Piotra”. Czas pokaże, czy miał rację.
Mariusz Głuszko – „Piotr Jaroszewicz. 1909-1992”, Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 2021, str. 245, ISBN 978-83-7399-888-9