22 listopada 2024
trybunna-logo

O „Polsce katolickiej”

Najnowszy (121-122) numer kwartalnika „Bez dogmatu” – pod tematycznym hasłem „Polska katolicka”.

Otwiera go rozmowa Michała Kozłowskiego ze Stanisławem Obirkiem, który jako były duchowny katolicki potrafi diagnozować choroby kościoła polskiego i powszechnego z takiego punktu widzenia, jaki nie jest dany żadnemu z komentatorów świeckich. Katarzyna Wójtowicz o „głosie nienawiści w poslim domu”, arcybiskupie Jędraszewskim.
O sprawie majątku Kościoła, sprawie, która bulwersuje nawet część jego najwierniejszych wyznawców – Bożena Przyłuska z Kongresu Świeckości. Agnieszka Mrozik wybrała i opracowała fragmenty pamiętników młodego pokolenia wsi w Polsce Ludowej, a z tego materiału wynika, że siła katolickiego konformizmu i siła kleru była wtedy tak silna, że nawet przy całej swojej determinacji, laicka władza tamtych czasów nie radziła sobie w pełni z presją i oporem Ciemnogrodu XX wieku.
Anna Małyszko wybrała natomiast karykatury za pomocą których laicka Francja drwiła z kleru i katolickiego fanatyzmu religijnego od XVI do XX wieku.
Poza tym m.in. o problemie, który na razie ucichł, ale który prędzej czy później powróci, czyli o pedofilii wśród kleru – Sławomir Czapnik, o „Sztuczkach wdowy po cezarach” – Adam Cioch. Piotr Rymarczyk zastanawia się natomiast „czy chrześcijanin może być dobrym człowiekiem?”. W tekście Tomasza Jativy „Kościół Dni Ostatnich” autor opowiada o władzy opartej na wpływach religijnych jako o mistyfikacji.
Do lektury zachęca już wstępny akapit i niech on będzie puentą niniejszego omówienia: „Czarnoksiężnik z krainy Oz” z 1839 roku to opowieść o politycznym znaczeniu pozorów. Ekran, na którym twarz czarnoksiężnika wyświetlana była w gigantycznym powiększeniu, okazał się kotarą, za którą skrywał się skarłowaciały i pozbawiony magicznych mocy starzec.
W tym samym filmie Zła Czarownica ze Wschodu po prostu rozpuszcza się, kiedy główna bohaterka przypadkowo poleje ją wodą. Hollywoododzki musical zdaje się sugerować, że właściwy czarownikom sposób sprawowania władzy opiera się na stwarzaniu pozorów, a gdy te tylko się rozmyją, ich rządy rozpłyną się jak zły sen”.

Poprzedni

Tajemnice Warszawy

Następny

„Trybunę” założyliśmy w stanie oblężenia

Zostaw komentarz