16 listopada 2024
trybunna-logo

Nasz towarzysz Wiesiek?

Międzynarodowe zainteresowanie Polską Ludową i przywództwem Wiesława Gomułki spowodowały burzliwe wydarzenia w październiku 1956 roku.

Zainteresowanie długofalowe znalazło wyraz m.in. w publikacjach książkowych. Niektóre z nich miały charakter specjalistyczny i adresowane były do środowisk akademickich i dziennikarskich. Szerszy zasięg miała wydana w roku 1972 przez popularne wydawnictwo Pelican Books książka Nicholasa Bethella (lorda Bethella) Gomułka. His Poland and His Communism. Autor, wnikliwy badacz i wybitny lingwista znający arabski i perski, tłumaczący z polskiego na angielski dramaty Sławomira Mrożka, a z rosyjskiego pisma- Josipa Brodskiego i Aleksandra Sołżenicyna dobrze wykorzystał dostępne wówczas źródła. W trakcie pracy nad tą książką odwiedził Polskę. Zapoznał się z dokumentami i odbył szereg rozmów z polskimi historykami i politologami. Jeden z tych rozmówców powiedział mi, że był zdziwiony, widząc brytyjskiego lorda w dżinsach. Natomiast niewiele miał do powiedzenia o podejściu badawczym Bethella. Pisząc w roku 1972 o dramatycznym odejściu Gomułki ze sceny politycznej Bethell podkreślił potrzebę historycznej perspektywy dla obiektywnej oceny jego osiągnięć i błędów.

Perspektywę tą uwzględniła prof. Anita Prażmowska wykładająca historię powszechną w London School of Economics w książce Władysław Gomułka. A Biography wydanej w roku 2015. Dwa wydania polskiego tłumaczenia tej książki ukazały się nakładem wydawnictwa RM (2015,2016). W sposób obiektywny i wnikliwy przedstawiła autorka drogę życiową i działalność polityczną Wiesława. Szczególne znaczenie-moim zdaniem -posiadają jej wywody dotyczące politycznego dojrzewania Gomułki i jego patriotyzmu zachowanego w warunkach nacisku na internacjonalizm, który oznaczał całkowite podporządkowanie się polityce Związku Radzieckiego. Pobyt Gomułki w ZSRR w roku 1934 skorygował jego optymistyczne i naiwne, narzucone przez bolszewicką propagandę wyobrażenia o społeczeństwie i władzy radzieckiej, a zwłaszcza o skutkach przymusowej kolektywizacji rolnictwa. Gdy w roku 1956 Władysław Gomułka uzyskał ster władzy, starał się usuwać niekorzystne dla Polski warunki w stosunkach polsko-radzieckich. W okresie stalinowskim strona polska dostarczała ZSRR węgiel po bardzo niskich cenach. Z drugiej strony wyniszczona przez wojnę Polska była zadłużona wobec ZSRR. Na wiecach październikowych studenci skandowali: „Nie ma długów”. W wyniku rozmów pomiędzy delegacją polską -na czele z Gomułką a radzieckim kierownictwem na czele z Chruszczowem, które odbyły się 17 i 18 listopada 1956 roku w Moskwie zadłużenie zostało anulowane. Uzgodniono wówczas również dokończenie repatriacji ludności polskiej ze Związku Radzieckiego. Na mocy tego uzgodnienia tysiące Polek i Polaków powróciło z Syberii do kraju. W drodze powrotnej z Moskwy, pociąg wiozący delegację z Gomułką na czele, zatrzymywał się na stacjach, gdzie tłumy mieszkańców śpiewały „sto lat”. W trakcie jednego z takich postojów unikający alkoholu Gomułka został skłoniony do wypicia kieliszka wódki.

W późniejszym okresie bilateralne rozmowy odbywały się na poziomie specjalistów i doradców. W kolejnych rozmowach na najwyższym szczeblu Gomułka poruszał sprawy, które były zbyt trudne na szczeblu roboczym, takie jak wywożenie przez Armię Czerwoną maszyn, urządzeń i produktów z Ziem Odzyskanych, koszty utrzymania wojsk radzieckich stacjonujących w Polsce, reparacje wojenne oraz rozliczanie wzajemnych zobowiązań. Gomułka- w okresie powojennym minister Ziem Odzyskanych- znał doskonale straty poniesione przez Polskę na skutek rabunkowych posunięć radzieckich.

Przełom październikowy roku 1956 oznaczał koniec przymusowej kolektywizacji. Chłopi odzyskali swobodę decydowania o swoim losie. W latach późniejszych Chruszczow i Breżniew traktowali to jako „błąd”, który należało „naprawić”. Stanowcze stanowisko Gomułki sprawiło, że – na szczęście dla polskiego społeczeństwa – było to niemożliwe. W Pamiętnikach (pisanych w latach 1972-1981, a wydanych pod redakcją naukową prof. Andrzeja Werblana w roku 1994) Wiesław wspominał Związek Radziecki z roku 1934: „Rozbite, zdekompletowane i wystraszone rodziny chłopskie rozproszyły się po całym Związku Radzieckim. Głównie z tego środowiska wywodziły się bandy rabunkowe operujące na szlakach kolejowych. Dzieci pozbawione ojców, czy to wskutek aresztowania, czy innych przyczyn, formowały się w żebracze, chuligańskie i złodziejskie watahy. W tym właśnie okresie, jako jeden z głównych płodów kolektywizacji wystąpiło w Związku Radzieckim nowe zjawisko społeczne – nieznane lub niespotykane w żadnym innym kraju w tek masowej skali, w postaci pozbawionej opieki rodzicielskiej młodzieży i dzieci noszących miano biezprizornych. Nikt nie jest w stanie określić rozmiaru ujemnych następstw, szczególnie natury moralnej, jakie sprowadziło to na społeczeństwo radzieckie i zaciążyło na jego tradycjach.Ten przeklęty płód przymusowej kolektywizacji gospodarstw chłopskich nie jest niestety jedyną szkodą, jaką przyniosła ona Związkowi Radzieckiemu, a nawet więcej – samej idei socjalizmu.

Jestem zdania-czemu dałem wyraz na jednym z plenarnych posiedzeń Komitetu Centralnego PZPR- że pierworodnym grzechem leżącym u podstaw wszelkiego zła, jakie w tak masowej skali wystąpiło w Związku Radzieckim za czasów Stalina, stała się właśnie przymusowa, przeprowadzana za pomocą okrutnych metod administracyjnych, kolektywizacja gospodarstw chłopskich. Opór rodził represje, represje rodziły opór. Chłopi zapędzeni siłą do kołchozów nie chcieli wydajnie pracować, sabotowali produkcję. Rolnictwo radzieckie znalazło się w ruinie. W mieście i na wsi brakowało chleba, nierzadko panował głód.”

Prawda o tych tragicznych wydarzeniach docierała do społeczeństwa polskiego z trudem, głównie za pośrednictwem zachodnich mediów. Polska pionierska publikacja napotkała na nieoczekiwane opory. Niewielka książka znakomitego historyka Antoniego Czubińskiego Kraj Rad. Lata zmagań i zwycięstw napisana z okazji 50-tej rocznicy ustanowienia ZSRR (1922-1972) zawierała charakterystykę skutków kolektywizacji. Pozytywne recenzje przed jej wydaniem napisali dwaj sekretarze KC PZPR. Z drugiej strony zwolennicy serwilizmu w stosunkach polsko-radzieckich wykorzystali tę publikację dla swoich celów. Wielokrotne wizyty w ambasadzie ZSRR w Warszawie sprawiły, że na żądanie władz radzieckich w roku 1973 książka została wycofana ze sprzedaży. Wiadomość w przededniu wycofania- rozeszła się „pocztą pantoflową” i spowodowała pośpieszne wykupywanie książki, Egzemplarzy ostatecznie wycofanych było niewiele. Jednakże za tym incydentem poszły represje wobec autora. Antoni Czubiński został usunięty ze stanowiska prorektora Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy KC PZPR. Stanowisko to zostało objęte przez Janusza Gołębiowskiego.

W elitarnej międzynarodowej grupie biografów Wiesława szczególną pozycję zajmuje prof. Andrzej Werblan – autor wydanego w roku 1988 znakomitego dzieła Władysław Gomułka Sekretarz Generalny PPR. W przedmowie czytamy: „…od roku 1956 znałem Władysława Gomułkę osobiście, miałem zaszczyt zaliczać się w pewnych okresach do jego stosunkowo bliskich współpracowników, wielokrotnie i w różnych sytuacjach z nim rozmawiałem, kilka razy również w latach siedemdziesiątych, ostatni raz w styczniu 1981 r.” Dodatkową wiedzę o życiu Gomułki uzyskał Werblan w trakcie redagowania jego Pamiętników, w której to pracy służył mu radą i pomocą syn Wiesława-Ryszard Gomułka-Strzelecki. Wnikliwą analizę politycznej roli Gomułki zawiera też syntetyczna książka Andrzeja Werblana Stalinizm w Polsce (wyd. I 1991,wyd.II 2008). Obydwie te książki stanowią lekturę obowiązkową dla wszystkich zainteresowanych rzetelnym poznaniem ważnego i trudnego okresu powstania Polski Ludowej. Czytelnicy oczekują od prof. Werblana następnej części biografii Wiesława dotyczącej okresu 1948-1982.

x x x

Polska prawica zarówno narodowo-klerykalna jak i neoliberalna ciągle prowadzi kampanię zohydzania Polski Ludowej, pomniejszania lub pomijania jej osiągnięć, wyolbrzymiania błędów i słabości oraz manipulatorskiego przedstawiania wielu zjawisk. Szczególnym adresatem tej kampanii jest Władysław Gomułka-Wiesław wielki patriota i odważny przeciwnik stalinizmu. Dlatego też wysiłki historyków-biografów zasługują na ciągłe zainteresowanie i popularyzację.

Poprzedni

Polska czasami działa

Następny

Panie minister walczą