19 listopada 2024
trybunna-logo

Gruba pałka, dolar i boskie przeznaczenie

Stwierdzenie, że Stany Zjednoczone są największym światowym mocarstwem to banał. Niebanalna jest jednak droga dochodzenia do tej pozycji. Można ją prześledzić dzięki najnowszej książce prof. Longina Pastusiaka.

Autor popularnych „Prezydentów Stanów Zjednoczonych” napisał już ponad 90 książek. W najnowszej skupia się na polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych. „Kontynuacja i zmiana. Polityka zagraniczna prezydentów Stanów Zjednoczonych od Waszyngtona do Obamy” – tak brzmi jej tytuł i zawiera się w niej największa wartość książki. Autor doskonale śledzi ciągłości i nieciągłości w polityce zagranicznej USA. Rozpoczyna od swego rodzaju dyplomatycznej prehistorii, kiedy to dyplomacją młodej państwowości kierował nie Prezydent, lecz Kongres. Z prostego powodu, urzędu prezydenckiego – jak i całej Konstytucji – jeszcze wówczas nie znano. W tym okresie – w dobie wojny o niepodległość – głównym sojusznikiem nowego państwa była Francja. Prof. Pastusiak doskonale rekonstruuje proces, na mocy którego Francuzi stali z głównych przyjaciół jednymi z głównych rywali, a Anglicy z wrogów i ciemiężycieli zamienili się w partnerów. Wszystko w czasie jednego pokolenia. To doskonały przykład zmiany, nieciągłości, opisanej przez autora. Jednocześnie w polityce zagranicznej USA więcej było kontynuacji.
Po pierwsze, imperatyw ekspansji terytorialnej ubrany w ideologiczne ramy „Boskiego Przeznaczenia” i „Nowego Boskiego Przeznaczenia”. Po drugie, doktryna Monroego, czyli uznanie półkuli zachodniej, za swoją wyłączną sferę wpływów – najpierw objawiające się w zwalczaniu wpływów mocarstw europejskich, a potem na dążeniu do dominacji lub eksploatacji innych państw regionu. Po trzecie, „dyplomacja dolara” i „dyplomacja pałki” – co można uznać za obrazowe nazwanie polityki imperialistycznej. Wszystkie te doktryny realizowane były różnych okresach rozwoju USA, wszystkie jednak sprowadzały się do niehamowanej ekspansji.
To właśnie opis amerykańskiej drogi do mocarstwowości jest główną zaletą książki prof. Pastusiaka. Polityka USA w XX wieku jest dobrze opisana i spopularyzowana. Wydarzenia takie, jak wojna amerykańsko-brytyjska w latach 1812-1814, w czasie której Brytyjczycy spalili Biały Dom, cały czas nie są w Polsce dobrze znane. Podobnie jak chociażby kulisy ekspansji terytorialnej na terytoria hiszpańskie, czy później meksykańskie.
Wielką zaletą książki „Kontynuacja i zmiana” jest wpisanie historycznych procesów w życie amerykańskich przywódców. Dzięki temu zyskują one ludzkie oblicze. Może w amerykańskiej ekspansji „wielkie jednostki” nie odegrały decydującego znaczenia – może z wyjątkiem okresu Ojców Założycieli – przyjemnie jednak czyta się o ludzkim wymiarze polityki zagranicznej. Zadanie prof. Pastusiakowi z pewnością ułatwił fakt, że wielu prezydentów wcześniej pełniło funkcję Sekretarzy Stanu, co tylko uwypukla wrażenie ciągłości w polityce USA. Książka jest napisana językiem przystępnym i stanowi wciągającą lekturę, dla wszystkich pasjonatów historii. Nie tylko historii Stanów Zjednoczonych.

Poprzedni

Kryzys globalizacji

Następny

Zapomniana konstytucja