16 listopada 2024
trybunna-logo

Faraon A.D. 2017

„Faraon” Bolesława Prusa najwyraźniej przeżywa renesans zainteresowania ze strony badaczy literatury. Kilka lat temu (2014) ukazała się bibliofilska edycja dzieła ze wspaniałymi, barwnymi ilustracjami Edwarda Okunia, wzbogacona o zbiór esejów poświęconych powieści. Dwa z nich napisał profesor Andrzej Niwiński, egiptolog i wydawca tomu, a autorką jednego z kilku esejów, zatytułowanego „Opus magnum Bolesława Prusa” była Roksana Blech. Stanowił on krótką, dziesięciostronicową syntezę, resume problematyki „Faraona”. Trzy lata później otrzymaliśmy od Roksany Blech obszerne studium monograficzne „O „Faraonie” Bolesława Prusa”.

Wyjaśniając we wstępie, dlaczego właśnie ta powieść jest obiektem jej fascynacji i analiz badawczych autorka podaje dwa powody. Po pierwsze, choć może się to wydać dziwne, mimo upływu 120 lat od ukazania się dzieła, nie zostało ono nigdy dotąd dostatecznie wnikliwie i obszernie przeanalizowane. Po drugie – jak pisze autorka studium – „dzieła takiej klasy jak „Faraon” nie da się oczywiście raz na zawsze przestudiować”, a jego problematyka historiozoficzna, polityczna, socjologiczna, nabiera wraz z upływem czasu nowych znaczeń.

To prawda i dlatego takie studium było bardzo potrzebne, jako że piśmiennictwo badawcze dotyczące twórczości Prusa zawiera jak dotąd jedynie trzy obszerne studia analityczne poświęcone „Faraonowi” – obszerny rozdział w ramach syntezy Zygmunta Szweykowskiego „Twórczość Bolesława Prusa” (1947) oraz studium „Faraon” Bolesława Prusa” Janiny Kulczyckiej Saloni (1967). Jak wskazuje metryka obu tych prac, 70 i 50 lat, był już najwyższy czas, by ponownie, ze współczesnej perspektywy, przyjrzeć się dziełu. Tym bardziej, że jak słusznie zauważa w zakończeniu autorka, nie tylko „Lalka” była powieścią „z wielkich pytań naszej epoki”, ale „Faraon” także, choć innych rejestrów cywilizacji dotyczył.

Każdy z sześciu rozdziałów studium Roksany Blech poświęcony jest kolejno: recepcji czytelniczej powieści, kompozycji i narracji, Prusowi jako uczonemu, czyli czasowi i przestrzeni akcji „Faraona”, Prusowi jako artyście, czyli piętnastu najważniejszym stworzonym przez niego postaciom (dramatis personae) oraz przynależności gatunkowej „Faraona”, przynależności wielostronnej, bo dotykającej gatunków powieści historycznej, historiozoficznej, o państwie, alegorycznej i socjologicznej. Dodam od siebie, że wśród szczegółowych ujęć gatunkowych powieści można znaleźć choćby ujęcie „Faraona” jako powieści o wojsku i wojskowości, a sama Roksana Blech pisała też o wątkach sensacyjnych w tym dziele, stykających je zatem, w pewnej wąskiej, wyodrębnionej warstwie, z jednym z gatunków prozy popularnej.

Przyznam, że czytałem frapujące studium Roksany Blech z wielką przyjemnością – mając w pamięci dzieło Prusa i nakładając na nie zmiennoogniskowe obiektywy badawcze Autorki.

 

Roksana Blech –„O „Faraonie Bolesława Prusa. Studium monograficzne”, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2017, str. 276, ISBN 978-83-7865-506-0.

Poprzedni

Vital Heynen miesza i żartuje

Następny

Z dymem pożarów, czyli recycling po polsku

Zostaw komentarz