16 listopada 2024
trybunna-logo

Dość POPiSów

Już za dziesięć dni wybory samorządowe. Sprowadzane przez media wpierające dwa największe prawicowe ugrupowania, PO i PiS, do plebiscytu.

Do głosowania:

Kto jest za IV RP, za „Dobrą Zmianą”, czyli za partią pana prezesa Kaczyńskiego

lub

Kto jest za powrotem do III Rzeczpospolitej, czyli za koalicją anty PiS zebraną przez Grzegorza Schetynę.

Pozostałe kandydujące ugrupowania, zwłaszcza te lewicowe, mają spełniać rolę kibiców. Wspierających i zagrzewających do wyborczej rywalizacji dwóch prawicowych braci. Kiedyś bliskich sobie, planujących nawet koalicję POPiS, dzisiaj śmiertelnie pokłóconych. Prowadzących ze sobą wojnę plemienną na wszystkich frontach.

Codziennie polscy Wyborcy słyszą z krajowych mediów, że najrozsądniejszym, pragmatyczny i najbardziej korzystnym dla Polski jest wybór pomiędzy partią pana prezesa Kaczyńskiego a koalicją antykaczyńską.

Między Polską autorytarną i prosocjalną a Polską demokratyczną i gospodarczo liberalną.

Wybór trzeci, czyli lewicowy program Polski pro socjalnej i demokratycznej jest starannie przez media pomijany. Nie jest prezentowany w mediach jako alternatywa dla prawicowych propozycji.
W efekcie takiej zmowy medialnej kandydaci na radnych, na prezydentów miast poopierani przez lewicowe komitety wyborcze, zwłaszcza Komitet SLD – Lewica Razem, rzadko dostają szansę zaprezentowania swych programów w popularnych mediach komercyjnych. Nie ma ich też w zawłaszczonych przez PiS mediach publicznych. Ponieważ media lewicowe są w Polsce nieliczne to trudno się tym kandydatom zaprezentować na forum opinii publicznej.

Dlatego apelujemy do naszych Czytelników. Upowszechniajcie lewicowych kandydatów na radnych i prezydentów miast wśród swoich bliskich, przyjaciół, znajomych.

Bądźcie aktywni w niedzielę wyborczą 21 października. Dość wojny plemiennej PiS z PO. Wybierzcie pokój społeczny i rozsadek.

Glosujcie na kandydatów lewicy zjednoczonej w Komitecie Wyborczym nr 5. Komitecie „SLD – Lewica Razem”.

Poprzedni

Dla kogo Złota Piłka?

Następny

Lekko nie było i lekko nie jest

Zostaw komentarz